W obliczu nasilających się powodzi na Dolnym Śląsku i w innych częściach Polski, premier Donald Tusk wystąpił z oświadczeniem mającym na celu uspokojenie społeczeństwa. 13 września 2024 roku, podczas wizyty we Wrocławiu, Tusk zapewnił, że obecne prognozy pogody nie wskazują na nadchodzące katastrofalne wydarzenia, które mogłyby zagrażać całemu krajowi.
Lokalne podtopienia i powodzie błyskawiczne – czego się spodziewać?
Premier Tusk zwrócił uwagę, że choć sytuacja jest poważna, to prognozy nie przewidują katastrofalnych zdarzeń na szeroką skalę. Wskazał, że możliwe są lokalne podtopienia oraz tzw. powodzie błyskawiczne, które są krótkotrwałe, ale intensywne. „Nie lekceważymy żadnego sygnału” – podkreślił Tusk, dodając że władze są w pełni przygotowane do zarządzania sytuacją i reagowania na wszelkie zagrożenia.
Jak te słowa mają się aktualnie do sytuacji w Polsce? Opinie pozostawiamy Państwu
Sytuacja powodziowa w Polsce
Na południu Polski, szczególnie na Dolnym Śląsku oraz w zachodniej Małopolsce, trwa walka z powodziami, które przyniosły ogromne straty materialne. W wielu miastach i wsiach doszło do poważnych zalania i podtopień.
Miasta takie jak Wrocław, Brzeszcze, i Pakoszów zostały szczególnie dotknięte przez wylewające rzeki i ulewy. Woda zalała ulice, zniszczyła infrastrukturę i wdarła się do domów. Eksperci szacują, że całkowite straty materialne mogą wynieść setki milionów złotych, co stanowi ogromne obciążenie dla lokalnych budżetów i mieszkańców.
Co robić w przypadku zagrożenia?
W przypadku wystąpienia powodzi lub lokalnych podtopień, ważne jest:
- Monitorowanie lokalnych ostrzeżeń i prognoz pogodowych.
- Przygotowanie planu ewakuacji i zapasów niezbędnych do przetrwania w razie nagłego odcięcia od podstawowych usług.
- Bezpieczeństwo i zabezpieczenie mienia – przeniesienie wartościowych przedmiotów na wyższe poziomy, jeśli to możliwe.