Ceny masła w Polsce stały się nie tylko tematem debat ekonomicznych, ale także polem do politycznych przepychanek. Symbol drożyzny w polskich sklepach przyciągnął uwagę zarówno rządzących, jak i opozycji, co wywołało lawinę opinii i komentarzy. Czy jednak cena masła faktycznie może zostać obniżona za pomocą politycznych deklaracji? Eksperci branży mleczarskiej tłumaczą, dlaczego to mało prawdopodobne.
Ceny masła jako symbol drożyzny
Podczas jednej z konferencji prasowych politycy Prawa i Sprawiedliwości symbolicznie zamknęli kostkę masła w sejfie, nazywając ją „symbolem drożyzny”. Według nich, wysoka cena masła to efekt błędnej polityki ekonomicznej poprzednich rządów. Tego rodzaju retoryka spotkała się jednak z krytyką zarówno ze strony opozycji, jak i ekspertów, którzy wskazują na globalne uwarunkowania kształtujące ceny produktów spożywczych.
Czy prezydent może obniżyć ceny masła?
W kontekście obietnic politycznych, szczególną uwagę przykuła deklaracja Adama Szłapki z Koalicji Obywatelskiej, który zasugerował, że po wygranej Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich, cena masła mogłaby spaść do 5 zł za kostkę. Ekspert branży mleczarskiej, Marcin Hydzik, szybko zdementował te twierdzenia, podkreślając, że koszty produkcji masła są w dużej mierze niezależne od decyzji politycznych.
Hydzik wskazał na trzy kluczowe czynniki wpływające na ceny: spadającą światową produkcję mleka, rosnące koszty pracy, energii i transportu, oraz obostrzenia proklimatyczne wprowadzane przez Unię Europejską. W efekcie, nawet radykalne zmiany polityczne w kraju nie byłyby w stanie znacząco wpłynąć na ceny produktów mleczarskich.
Rynek masła w Polsce
Polska jest jednym z największych producentów masła w Unii Europejskiej, a główną siłą napędową rynku są spółdzielnie mleczarskie, takie jak Mlekovita, Mlekpol czy Polmlek. Firmy te kontrolują około 70% krajowego rynku, co oznacza, że ceny masła na półkach są w dużej mierze determinowane przez lokalnych producentów.
Obecnie ceny masła w Polsce wahają się od 8 do 10 zł za kostkę 200-gramową, w zależności od jakości i miejsca zakupu. Dla porównania, w 2020 roku cena masła wynosiła średnio 5-6 zł, co oznacza wzrost o ponad 50% w ciągu kilku lat. Wzrost ten jest związany z globalnymi trendami, w tym zmiennością cen surowców mleczarskich na światowych rynkach.
Czy ceny masła spadną w najbliższym czasie?
Eksperci są zgodni co do tego, że obniżka cen masła w najbliższym czasie jest mało prawdopodobna. Wysokie koszty energii, transportu i surowców sprawiają, że producenci nie mają możliwości znaczącego obniżenia cen bez ryzyka strat finansowych. Co więcej, zmiany klimatyczne i związane z nimi ograniczenia produkcji mleka mogą dodatkowo wpłynąć na wzrost kosztów w przyszłości.
Jednocześnie konsumenci w Polsce coraz częściej szukają tańszych alternatyw, takich jak margaryny czy mieszanki masła z olejami roślinnymi, co częściowo wpływa na zmianę preferencji zakupowych. Nie zmienia to jednak faktu, że masło pozostaje jednym z najważniejszych produktów w polskich gospodarstwach domowych.