Wyniki najnowszego sondażu CBOS rzucają światło na ocenę instytucji władzy w Polsce. Mimo że prezydent Andrzej Duda notuje poprawę wizerunku, Sejm i Senat nadal pozostają w kryzysie zaufania. Analiza danych pokazuje społeczne przetasowania i możliwe konsekwencje polityczne.
Oceny władz w Polsce coraz bardziej spolaryzowane
Zaufanie do instytucji państwowych w Polsce znajduje się dziś pod wyraźną presją. Z najnowszego badania przeprowadzonego przez Centrum Badania Opinii Społecznej (CBOS) wynika, że nastroje społeczne ulegają istotnym zmianom. W szczególności oceny prezydenta, Sejmu i Senatu są dziś wyraźnie spolaryzowane, a społeczeństwo przestaje być jednoznaczne w swoich sądach.
Badanie zostało przeprowadzone w dniach 5–14 maja 2025 roku na reprezentatywnej próbie 1080 dorosłych Polaków. CBOS zastosował trzy metody: CAPI (wywiady bezpośrednie), CATI (telefoniczne) i CAWI (internetowe). Wszystkie grupy badane odpowiadały na identyczny zestaw pytań, co umożliwia porównanie wyników i zwiększa wiarygodność danych.
Prezydent Andrzej Duda odzyskuje poparcie społeczne
Najbardziej zaskakujące dane dotyczą Andrzeja Dudy, który na finiszu swojej drugiej kadencji notuje wyraźną poprawę wizerunku. Według CBOS:
- 46% badanych pozytywnie ocenia jego działalność – to wzrost o 7 punktów procentowych w porównaniu z kwietniem.
- Równocześnie 46% respondentów wystawia ocenę negatywną, co oznacza spadek o 4 punkty.
- 9% Polaków nie ma zdania lub nie potrafi jednoznacznie ocenić jego prezydentury.
CBOS zauważa, że choć Andrzej Duda stracił kilka punktów procentowych poparcia w ciągu ostatniego roku, to obecnie zdołał je w dużej mierze odzyskać. Wyrównany rozkład ocen pozytywnych i negatywnych może być odczytywany jako moment symboliczny – społeczeństwo jest podzielone, a dalsze decyzje prezydenta mogą przesądzić o jego politycznym dziedzictwie.
Sejm i Senat z najgorszymi notowaniami kadencji
O ile prezydent może mówić o stabilizacji, o tyle parlamentarne organy władzy – Sejm i Senat – wypadają znacznie gorzej. CBOS odnotowuje jedne z najniższych poziomów zaufania społecznego w tej kadencji.
Sejm
- 52% respondentów negatywnie ocenia pracę Sejmu (spadek o 4 punkty względem kwietnia),
- tylko 32% wyraża pozytywną opinię (wzrost o 3 punkty),
- 16% nie ma zdania.
Mimo niewielkich przesunięć względem poprzedniego miesiąca, dane te nie pozostawiają wątpliwości – Sejm nie cieszy się zaufaniem większości obywateli. Dla rządzących to wyraźny sygnał ostrzegawczy.
Senat
Nieco lepiej wygląda sytuacja w przypadku Senatu, choć i tu dominują oceny negatywne:
- 40% badanych negatywnie ocenia jego działalność (spadek o 1 punkt),
- 34% pozytywnie,
- 26% nie potrafi zająć stanowiska.
Choć Senat nie jest w tak głębokim kryzysie wizerunkowym jak Sejm, również wymaga odbudowy zaufania społecznego.
Co oznaczają wyniki sondażu?
Dane opublikowane przez CBOS pokazują nie tylko stan zaufania do poszczególnych instytucji, ale także zmieniające się preferencje i nastroje społeczne. Z jednej strony mamy odbudowujące się notowania prezydenta, z drugiej – systematycznie niski poziom poparcia dla parlamentu. Może to mieć znaczący wpływ na decyzje polityczne przed nadchodzącymi wyborami.
Wyniki sugerują również, że Polacy są coraz bardziej świadomi działań władzy i nie wahają się wystawiać krytycznych ocen. Jak zauważa CBOS, nawet na końcu kadencji można jeszcze zyskać – lub stracić – społeczne zaufanie. Obserwujemy symboliczny moment równowagi, który może być sygnałem ostrzegawczym dla klasy politycznej.
Perspektywy na przyszłość
Jeśli trend poprawy notowań prezydenta się utrzyma, może to wpłynąć na wzmocnienie wizerunku obozu prezydenckiego w ostatnich miesiącach kadencji. Z kolei utrzymujące się słabe oceny Sejmu i Senatu wskazują na potrzebę pilnej reformy komunikacyjnej i programowej ze strony parlamentarzystów.
Choć badanie nie przesądza o przyszłości politycznej konkretnych osób czy ugrupowań, jedno jest pewne: Polacy coraz częściej oceniają władzę nie na podstawie deklaracji, ale realnych efektów jej działań.
