Iga Świątek, niekwestionowana liderka światowego rankingu tenisistek, z powodzeniem zapewniła sobie awans do 1/8 finału prestiżowego turnieju WTA 1000 w Montrealu. W dynamicznym starciu na kanadyjskich kortach, Polka pokonała Niemkę Evę Lys wynikiem 6:2, 6:2, co jest kolejnym krokiem w jej dominacji na światowych kortach. Mimo pozornie gładkiego zwycięstwa, sama Świątek w pomeczowym wywiadzie otwarcie przyznała, że spotkanie „nie było łatwe”, co świadczy o rosnącym poziomie rywalizacji nawet z niżej notowanymi przeciwniczkami. Ten triumf umacnia jej pozycję i otwiera drogę do dalszej walki o cenne punkty i tytuł w Kanadzie. Kolejną rywalką Igi będzie Dunka Clara Tauson, co zapowiada kolejne emocjonujące widowisko na najwyższym poziomie, kluczowe dla układu sił w kobiecym tenisie.

Zacięta walka na korcie. Jak Iga Świątek pokonała Niemkę Evę Lys?

Mecz Igi Świątek z Evą Lys, choć zakończony identycznym wynikiem w obu setach, odbiegał od schematu poprzednich starć tych zawodniczek. Wcześniejsze konfrontacje, takie jak tegoroczne Australian Open czy turniej w Stuttgarcie w 2022 roku, charakteryzowały się niemal całkowitą dominacją Polki, która oddawała rywalce zaledwie po jednym gemie w całym meczu. Tym razem 69. rakieta świata, pochodząca z Kijowa Eva Lys, zdołała ugrać cztery gemy – po dwa w każdej partii, co świadczy o jej postępach i determinacji. Szczególnie w pierwszym secie rywalizacja była bardziej zacięta, niż wskazywałby końcowy rezultat 6:2. Lys wykazywała się imponującą ruchliwością po korcie, skutecznie dobiegając do wielu piłek, które wydawały się być kończącymi uderzeniami Świątek. To zmusiło Polkę do większego wysiłku i precyzji, co ostatecznie pozwoliło jej na zdobycie kluczowych punktów i finalne przełamania, które przesądziły o losach setów.

Serwis i obrona break pointów. Co zadecydowało o zwycięstwie Igi?

Jednym z fundamentalnych elementów, który zapewnił Idze Świątek pełną kontrolę nad przebiegiem meczu, był jej wyjątkowo skuteczny serwis. W całym spotkaniu Polka nie musiała bronić żadnego break pointa przez długi czas, co jest dowodem na precyzję i siłę jej uderzeń początkowych. Dopiero w czwartym gemie drugiego seta Eva Lys wypracowała sobie jedyną szansę na przełamanie, jednak Iga Świątek z zimną krwią obroniła się, demonstrując swoje doświadczenie i opanowanie w decydujących momentach. To pokazuje jej zdolność do utrzymywania koncentracji pod presją. Mimo że Lys zdołała zmniejszyć stratę na 1:4, a następnie na 2:5, Polka konsekwentnie realizowała swój plan gry, nie pozwalając rywalce na odzyskanie inicjatywy. Spotkanie, trwające dokładnie godzinę i 13 minut, zakończyło się precyzyjnym i mocnym forhendem Polki, który przypieczętował jej zasłużony awans do kolejnej rundy.

„Nie było łatwo”. Iga Świątek o wyzwaniach i taktyce na korcie

Bezpośrednio po zakończeniu spotkania, w pomeczowym wywiadzie na korcie, Iga Świątek nie ukrywała, że mecz z Evą Lys stanowił dla niej spore wyzwanie. „Mecz był inny od naszego poprzedniego. Skupiłam się na sobie, wiedziałam, jaki mam plan. Eva świetnie grała na linii, potrafiła dobrze operować nadgarstkiem i posyłać szybkie piłki. Nie było łatwo, ale cieszę się, że mogłam wykonać swoją robotę” – skomentowała Polka. Te słowa są niezwykle ważne, ponieważ podkreślają, że nawet dla liderki rankingu każdy mecz wymaga pełnego zaangażowania i taktycznego przygotowania. Świątek doceniła umiejętności Lys, co świadczy o jej profesjonalizmie i szacunku do rywalek. Jej zdolność do adaptacji do stylu gry przeciwniczki i konsekwentne trzymanie się własnych założeń strategicznych, pomimo trudności, okazały się kluczowe dla odniesienia zwycięstwa i dalszego marszu w turnieju.

Clara Tauson na drodze do ćwierćfinału. Jakie wyzwania czekają Świątek w Montrealu?

Zwycięstwo nad Evą Lys otwiera Idze Świątek drogę do 1/8 finału, gdzie zmierzy się z utalentowaną Dunką Clarą Tauson. To kolejne ważne starcie w drodze do finału turnieju WTA 1000 w Montrealu, który jest jednym z najważniejszych wydarzeń w kalendarzu tenisowym. Tauson, choć obecnie niżej notowana od Świątek, jest tenisistką o dużym potencjale, która potrafi zaskoczyć i stanowi kolejne poważne wyzwanie w wymagającej drabince turniejowej. Jej agresywny styl gry może sprawić Idze pewne trudności, co zapowiada niezwykle emocjonujące spotkanie. Kibice z niecierpliwością oczekują na to starcie, licząc na kolejne widowisko na najwyższym poziomie i dalszy marsz Polki po cenny tytuł. Sukces w Montrealu może znacząco umocnić pozycję Igi Świątek w rankingu WTA i dać jej dodatkowy impuls przed kolejnymi wielkoszlemowymi wyzwaniami w sezonie.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Napisz Komentarz

Exit mobile version