Close Menu
Lega ArtisLega Artis
  • Strona główna
  • Aktualności z kraju
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
  • O nas
  • Kontakt
  • Polityka Prywatności
  • Regulamin
Facebook X (Twitter) Instagram Telegram
Facebook X (Twitter) Instagram
Lega ArtisLega Artis
  • Aktualności z kraju
  • Wiadomości ze świata
  • Motoryzacja
  • Wydarzenia dnia
Lega ArtisLega Artis
Home - Aktualności z kraju - Mieszko R. w dniu tragedii na UW. Cichy i skryty student
Aktualności z kraju

Mieszko R. w dniu tragedii na UW. Cichy i skryty student

Ignacy Michałowski16 maja 2025Brak komentarzy
Facebook Twitter Telegram WhatsApp
Google News
Google News
Uniwersytet Warszawski 1

7 maja około godziny 18:50 doszło do jednej z najbardziej wstrząsających zbrodni ostatnich lat. 22-letni student prawa Mieszko R. zaatakował siekierą portierkę na Kampusie Głównym Uniwersytetu Warszawskiego. Kobieta zginęła na miejscu. Choć sprawca nie uciekał z miejsca zdarzenia, a wręcz nie stawiał oporu podczas zatrzymania, jego motywacja i stan psychiczny wciąż są przedmiotem postępowania. Relacje znajomych oraz wypowiedzi prokuratury rzucają nowe światło na dramatyczne wydarzenia.

Spokojny, wycofany, bez oznak agresji

Znajomi Mieszka R., którzy wypowiedzieli się w programie „Interwencja” na antenie Polsatu, podkreślają jedno: nic nie wskazywało na to, że mógłby dokonać tak brutalnego czynu. Tego dnia pojawił się na zajęciach około godziny 13:00, po przyjeździe z rodzinnego Trójmiasta.

– To była osoba, z którą chodziliśmy na wykłady. Był cichy, spokojny, trzymał się na uboczu. Siedział sam i nie sprawiał wrażenia osoby, która planuje coś złego – mówiła jedna ze studentek UW.

Według relacji, jego zachowanie w dniu ataku było całkowicie neutralne – nie przejawiał oznak zdenerwowania, nie zachowywał się inaczej niż zwykle. Z opisu wyłania się obraz osoby introwertycznej, zamkniętej w sobie, ale nie agresywnej.

„Postanowiłem, że chcę, zechciałem i zrobiłem to”

Z informacji przekazanych przez Piotra Antoniego Skibę z Prokuratury Okręgowej w Warszawie wynika, że Mieszko R. był świadomy swojego czynu. Miał sam przyznać się do winy i nie ukrywać, co zrobił. W chwili zatrzymania miał wypowiedzieć szokujące słowa:

– Postanowiłem, że chcę, zechciałem i zrobiłem to.

Brak próby ucieczki czy oporu może wskazywać na pełną premedytację lub stan, w którym utracił kontakt z rzeczywistością. Jednak dopiero obserwacja psychiatryczna, na którą trafił decyzją sądu, da odpowiedź na pytanie o jego poczytalność.

Pasja do broni i Związku Radzieckiego

Według relacji jego znajomych, Mieszko R. kolekcjonował broń, interesował się kryminalistyką, a także miał szczególne zamiłowanie do historii Związku Radzieckiego. W materiale Polsatu pojawiło się nagranie, na którym student stwierdza, że „mógłby tam żyć, gdyby miał wybrać alternatywną rzeczywistość”.

Jego fascynacje budziły niepokój, ale nie były traktowane przez otoczenie jako realne zagrożenie. Był studentem trzeciego roku prawa, osiągał bardzo dobre wyniki, a jego ojciec – jak podały media – jest prawnikiem.

Ofiara przypadkowa, strach wśród studentów

Z relacji osób, które znały Mieszka R., wynika, że portierka, którą zaatakował, była ofiarą przypadkową. Atak nie był wymierzony w konkretną osobę, co czyni go jeszcze bardziej niepokojącym.

Wśród społeczności uniwersyteckiej pojawił się niepokój. Znajomi sprawcy nie kryją lęku przed przyszłością:

– Dużo osób z uniwersytetu boi się, że dadzą mu „żółte papiery” i po pięciu czy dziesięciu latach wyjdzie na wolność i nadal będzie stanowił zagrożenie – powiedziała jedna z jego koleżanek.

Areszt w zakładzie psychiatrycznym

Z decyzji sądu wynika, że najbliższe trzy miesiące Mieszko R. spędzi w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym w Radomiu. Celem tej izolacji jest przeprowadzenie szczegółowej obserwacji psychiatrycznej i ocena, czy w chwili popełnienia czynu był poczytalny. Tylko od wyników tej ekspertyzy będzie zależeć, czy odpowie karnie, czy zostanie uznany za niepoczytalnego i skierowany na leczenie.

Wnioski i otwarte pytania

Sprawa Mieszka R. porusza opinię publiczną nie tylko ze względu na brutalność czynu, ale również z uwagi na pozornie normalne funkcjonowanie sprawcy w środowisku akademickim. Jego dobre wyniki, pasje oraz wycofana natura nie zapowiadały tragicznego finału.

Pozostaje pytanie: czy otoczenie mogło wcześniej dostrzec sygnały ostrzegawcze? Czy system edukacyjny i opieki zdrowotnej są wystarczająco wyczulone na ryzyko przemocy wśród młodych ludzi? Odpowiedzi na te pytania będą zapewne przedmiotem publicznej debaty, gdy tylko zakończy się śledztwo i znane będą ustalenia biegłych.

Mieszko R. student prawa uw
Google News Icon

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share. Facebook Twitter Email Telegram WhatsApp
Avatar of Ignacy Michałowski
Ignacy Michałowski
  • Website
  • Facebook
  • X (Twitter)

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Add A Comment

Napisz Komentarz Anuluj dodawanie

Ostatnie Wpisy
Złoto

Złoty Pociąg 2025: Lider ujawnia twarz. Radiesteta o krok od miliona dolarów?

8 grudnia 2025
Braun

Proces Grzegorza Brauna ruszył. Sejm, szpital i gaśnica na wokandzie, grozi mu długa walka.

8 grudnia 2025
Inflacja2025

PILNE dla kierowców. Prawo jazdy droższe o 15,50 zł. Kiedy nowe stawki wchodzą w życie?

8 grudnia 2025
Reklama

Na portalu Lega Artis znajdziesz najważniejsze wiadomości z Polski i świata. Dołącz do nas i bądź na bieżąco z najnowszymi informacjami, które mają znaczenie.

Facebook X (Twitter) RSS
Polecane serwisy
newsnadzis.pl newsnadzis.pl
plotkosfera.pl plotkosfera.pl
PRZYDATNE LINKI
  • Strona główna
  • O Nas
  • Kontakt
  • Nasi Autorzy
  • Mapa Strony
  • Polityka Prywatności
  • Regulamin
Copyright © Lega Artis 2025 - Zaufane wiadomości i Wiarygodne dziennikarstwo
  • Kontakt
  • O nas
  • Polityka Prywatności

Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.