Ministerstwo Klimatu i Środowiska odniosło się do rosnących obaw, że nowe regulacje dotyczące drewna energetycznego mogą w praktyce oznaczać zakaz palenia drewnem w kominkach. Jak podkreślono w oficjalnym komunikacie, nowe przepisy nie obejmują spalania drewna w domowych kominkach ani innych źródłach indywidualnego ogrzewania.
Czego dotyczy nowe rozporządzenie?
W centrum publicznej dyskusji znalazło się rozporządzenie w sprawie szczegółowych cech jakościowo-wymiarowych drewna energetycznego, które – zgodnie z zapowiedziami – ma wejść w życie na przełomie sierpnia i września 2025 r.
Według resortu, celem tego aktu prawnego jest wyeliminowanie spalania drewna w energetyce zawodowej, czyli w dużych zakładach przemysłowych i elektrowniach. Nie chodzi więc o zakaz stosowania drewna w domach prywatnych czy ograniczenia w użytkowaniu kominków.
Co mówi resort klimatu?
W komunikacie ministerstwa jednoznacznie stwierdzono:
„Rozporządzenie nie wprowadza zakazu dla spalania drewna w indywidualnych gospodarstwach domowych czy kominkach.”
To ważne stanowisko, które ma uspokoić właścicieli domów ogrzewanych drewnem lub korzystających z kominków jako dodatkowego źródła ciepła. Przepisy nie ingerują w sprzedaż ani użytkowanie drewna opałowego na potrzeby indywidualne.
Drewno energetyczne a drewno opałowe – istotna różnica
Jak wyjaśnia resort, nowe regulacje obejmują wyłącznie drewno energetyczne wykorzystywane w energetyce zawodowej, a nie drewno opałowe, które trafia do gospodarstw domowych. Oznacza to, że typowe drewno używane do palenia w kominkach, piecach czy kotłach domowych nie podlega nowym normom.
W praktyce chodzi o wyznaczenie wyraźnej granicy pomiędzy:
- drewem energetycznym, które zgodnie z rozporządzeniem nie powinno trafiać do elektrowni,
- a drewnem opałowym, z którego korzystają indywidualni użytkownicy.
Ile drewna może objąć nowe prawo?
Według wstępnych szacunków, nowe regulacje mogą objąć od kilkudziesięciu tysięcy do nawet 1,5 miliona metrów sześciennych drewna, które dotąd trafiało do elektrowni i ciepłowni. To znacząca ilość, mająca istotny wpływ na rynek surowców drzewnych oraz ochronę zasobów leśnych.
Wiceminister Mikołaj Dorożała, przedstawiając projekt zmian, podkreślił, że chodzi o racjonalne zarządzanie surowcem i ograniczenie wykorzystywania pełnowartościowego drewna do celów energetycznych. Drewno tego typu może znaleźć lepsze, bardziej zrównoważone ekonomicznie zastosowanie – np. w budownictwie czy przemyśle meblarskim.
Kontekst: zmiany w polityce surowcowej i energetycznej
Nowe przepisy są częścią szerszej strategii Ministerstwa Klimatu i Środowiska, której celem jest zwiększenie efektywności wykorzystania surowców naturalnych oraz ograniczenie emisji gazów cieplarnianych. W tym kontekście ograniczanie spalania drewna w elektrowniach wpisuje się w unijną politykę klimatyczną i ochronę bioróżnorodności.
Jednocześnie władze starają się unikać ingerencji w codzienne życie obywateli, zwłaszcza w kontekście indywidualnych źródeł ogrzewania, które w wielu regionach Polski nadal opierają się na paliwach stałych, w tym właśnie drewnie.
Co dalej?
Wprowadzenie nowego rozporządzenia może przełożyć się na większą dostępność drewna opałowego dla użytkowników indywidualnych, ponieważ ograniczy jego konkurencyjne zużycie przez przemysł energetyczny. Może to również ustabilizować ceny surowca na rynku detalicznym.
Jednocześnie warto monitorować, czy nie pojawią się lokalne inicjatywy ograniczające możliwość spalania drewna – np. na poziomie samorządów – w związku z normami jakości powietrza. Choć obecne przepisy krajowe tego nie przewidują, w dużych miastach (np. Warszawa) prowadzone są już działania w kierunku zakazu palenia węglem, co może tworzyć precedensy także dla drewna.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska jednoznacznie zaprzecza, by nowe przepisy miały wprowadzić zakaz palenia drewnem w kominkach. Regulacje dotyczą wyłącznie sektora energetyki zawodowej i mają na celu racjonalniejsze gospodarowanie drewnem jako surowcem. Właściciele domów mogą więc nadal korzystać z drewna opałowego bez obaw o zmiany legislacyjne w tym zakresie.
