Tegoroczna edycja programu „Dobry Start”, popularnie znanego jako 300 plus, rusza już 1 lipca. Jednak mimo że świadczenie funkcjonuje od lat, w 2025 roku jego realizacja zapowiada się inaczej niż dotychczas. Rygorystyczne terminy, elektroniczna biurokracja i niepewność co do przyszłości programu mogą sprawić, że część rodzin nie otrzyma wsparcia.
Tylko szybcy dostaną pełną kwotę
Zakład Ubezpieczeń Społecznych rozpocznie przyjmowanie wniosków o 300 plus od 1 lipca i będzie je obsługiwał do 30 listopada 2025 roku. Jednak kluczowa data to 30 września – tylko wnioski złożone do tego dnia gwarantują wypłatę z wyrównaniem od początku miesiąca.
Rodzice, którzy przeoczą ten termin, otrzymają świadczenie tylko od momentu złożenia wniosku, co w praktyce oznacza utratę części pieniędzy. W przypadku rodziny z kilkorgiem dzieci może to oznaczać straty rzędu kilkuset złotych.
300 zł na dziecko – nie dla każdego?
Program „Dobry Start” obejmuje uczniów szkół podstawowych, liceów, techników i szkół branżowych, do ukończenia przez nich 20. roku życia (lub 24. w przypadku dzieci z orzeczeniem o niepełnosprawności). Każde dziecko uprawnia do jednorazowego świadczenia w wysokości 300 złotych.
Choć zasady nie zmieniły się formalnie, w praktyce program staje się coraz bardziej wymagający administracyjnie. Wnioski można składać wyłącznie drogą elektroniczną – przez aplikację mZUS, platformę PUE ZUS lub bankowość elektroniczną.
To rozwiązanie z założenia miało przyspieszyć proces, jednak rodzice pamiętają, że w poprzednich latach system bywał przeciążony, a błędy formalne skutkowały opóźnieniami sięgającymi nawet kilku tygodni.
Jeden błąd i tygodnie czekania
ZUS informuje, że każdy wniosek podlega weryfikacji. Literówka w nazwisku dziecka, niezgodność adresu lub brak załącznika mogą uniemożliwić wypłatę. W praktyce poprawa błędów oznacza kontakt z infolinią lub wizytę w placówce, co przy dużej skali programu może wiązać się z kolejkami i długim czasem oczekiwania.
Eksperci podkreślają, że najczęstsze przyczyny problemów to:
- błędnie wpisany numer PESEL,
- brak aktualnych danych kontaktowych,
- omyłkowy wybór placówki szkolnej,
- niepoprawnie załączony dokument tożsamości dziecka (np. skan nieczytelny lub niepełny).
ZUS apeluje, by dokładnie sprawdzać dane przed wysłaniem formularza i korzystać z instrukcji zamieszczonych na stronach urzędowych.
Rekordowy nabór i rosnąca niepewność
Wszystko wskazuje na to, że nabór wniosków w 2025 roku może być największy w historii programu. Powodem jest nie tylko liczba dzieci objętych wsparciem, ale również narastająca niepewność co do przyszłości 300 plus.
W przestrzeni publicznej pojawiają się nieoficjalne sygnały o możliwych zmianach w zasadach przyznawania świadczenia. Wśród scenariuszy najczęściej wymienianych są:
- wprowadzenie kryterium dochodowego,
- ograniczenie wsparcia do pierwszego dziecka w rodzinie,
- połączenie z innymi programami, np. świadczeniem rodzinno-opiekuńczym.
Choć rząd nie ogłosił żadnych oficjalnych planów reformy, zmiany w innych programach socjalnych – takich jak 800 plus czy świadczenie żłobkowe – sprawiają, że rodziny obawiają się cięć również w Dobrym Starcie.
ZUS w stanie gotowości
Zakład Ubezpieczeń Społecznych przygotowuje się na falę wniosków. System informatyczny przechodzi testy przeciążeniowe, a urzędnicy wzmacniają zespoły odpowiedzialne za rozpatrywanie zgłoszeń.
ZUS przypomina, że cała obsługa wniosków – od złożenia po wypłatę – przebiega bez potrzeby wizyty w placówce, o ile dokumenty są poprawne. Jednocześnie urzędnicy apelują, by nie czekać do ostatnich dni września, ponieważ szczyt składania wniosków może oznaczać opóźnienia w zatwierdzaniu wypłat.
Rodzice mobilizują się w sieci
Na forach i w mediach społecznościowych trwa intensywna wymiana informacji. Rodzice dzielą się doświadczeniami z lat poprzednich, publikują instrukcje obsługi aplikacji mZUS, ostrzegają przed najczęstszymi błędami.
Wielu tworzy lokalne grupy mobilizacyjne, wspierając się w poprawnym wypełnianiu wniosków. Widać dużą determinację, by zdążyć z wnioskiem przed 30 września i otrzymać środki bez opóźnień.
300 plus – co dalej?
Choć tegoroczna edycja formalnie nie różni się zasadami od poprzednich, jej kontekst społeczny i polityczny nadaje jej wyjątkowe znaczenie. Z jednej strony program pozostaje ważnym wsparciem dla rodzin z dziećmi, zwłaszcza w obliczu rosnących kosztów wyprawki szkolnej. Z drugiej – coraz wyraźniej rysuje się pytanie o jego przyszłość.
Jeśli w 2026 roku dojdzie do reformy świadczenia, obecna edycja może być ostatnią w dotychczasowym kształcie. To dodatkowy impuls dla rodzin, by skorzystać z niego w pełnym wymiarze teraz – i nie popełnić błędów, które mogą kosztować utratę świadczenia.
