Jeżeli nadal korzystasz z ogrzewania domu węglem lub zainwestowałeś w piec gazowy, przygotuj się na nieprzyjemną wiadomość. Koszty Twojego ogrzewania znacząco wzrosną już za trzy lata. Od 2027 roku wprowadzone zostaną opłaty za emisję budynków narzucone przez Unię Europejską. Ta decyzja dotyczy nie tylko domów mieszkalnych, ale także np. domków letniskowych.
Polityka klimatyczna Unii Europejskiej a koszty ogrzewania
Unia Europejska, w ramach swojej polityki klimatycznej, zaostrza regulacje dotyczące emisji dwutlenku węgla. Ogrzewanie budynków, nie tylko tych publicznych, ale także prywatnych, staje się celem unijnych regulacji. Dyrektywa ETS2, dotycząca emisji, została przyjęta przez Parlament Europejski, choć nie bez kontrowersji. Ma ona objąć cały sektor budowlany.
Wpływ na gospodarstwa domowe
W praktyce oznacza to, że ogrzewanie domu węglem lub gazem przestanie być opłacalne. Od 2030 roku może być nawet droższe niż alternatywne metody dostarczania ciepła. Szacuje się, że od 2030 roku rachunki za ogrzewanie mogą wzrosnąć nawet o 1560 zł rocznie!
Promowanie odnawialnych źródeł energii
Rozwiązaniem mającym na celu ograniczenie emisji jest promowanie korzystania z odnawialnych źródeł energii. Dotyczy to zwłaszcza tych gospodarstw, które już zainwestowały w tego typu rozwiązania. Szacuje się, że dotknie to blisko 17 mln gospodarstw w Polsce, które obecnie ogrzewane są głównie gazem lub węglem.
Wyzwania związane z odnawialnymi źródłami energii
Niestety, nawet korzystanie z odnawialnych źródeł energii nie gwarantuje niskich rachunków. Popularną alternatywą są pompy ciepła, jednak ich właściciele wkrótce również mogą odczuć wzrost kosztów, tym razem związanych z cenami prądu, który napędza te urządzenia.
Podsumowanie
Niestety, koszty ogrzewania domów rosną, a rozwiązania oparte na odnawialnych źródłach energii mogą nie być rozwiązaniem na dłuższą metę. Polacy muszą przygotować się na znaczący wzrost kosztów ogrzewania i znalezienie efektywnych sposobów radzenia sobie z tą sytuacją.
