Kolejna tragedia wstrząsnęła polskim wybrzeżem Bałtyku. W minioną niedzielę w Stegnie, w województwie pomorskim, doszło do dramatycznego zdarzenia, w którym życie stracił 48-letni mężczyzna, próbujący ratować swoje dwie córki. Dziewczynki zostały porwane przez zdradliwy prąd wsteczny, jednak zdołały samodzielnie wydostać się na brzeg. Niestety, mimo natychmiastowej akcji ratunkowej i wysiłków świadków, ojca nie udało się uratować. To zdarzenie, opisane m.in. przez portal TVN24, jest kolejnym tragicznym sygnałem o zagrożeniach czyhających w morskich falach. Tego samego dnia, zaledwie kilkanaście kilometrów dalej, w Sztutowie, utonęła 69-letnia kobieta, najprawdopodobniej również porwana przez prąd. Tragedie te zbiegają się z alarmującymi danymi Głównego Inspektoratu Sanitarnego, który zamyka kilkadziesiąt kąpielisk z powodu sinic oraz niebezpiecznych warunków pogodowych.
Tragiczny bilans weekendu: Ojciec ratował córki, utonął w Stegnie
Niedzielne popołudnie w Stegnie zamieniło się w koszmar dla jednej z rodzin. Około godziny 14:00, na wejściu na plażę numer 64, 48-letni mężczyzna rzucił się do wody, widząc, jak jego dwie córki są porywane przez silny prąd wsteczny. To zjawisko, często niewidoczne dla niewprawionego oka, stanowi jedno z największych zagrożeń na otwartych wodach. Dziewczynki, dzięki swojej determinacji lub szczęściu, zdołały o własnych siłach wrócić na brzeg. Niestety, ich ojciec, wyczerpany walką z żywiołem, został wyciągnięty z wody przez świadków. Mimo natychmiastowej reanimacji i przybycia służb ratunkowych, jego życia nie udało się uratować. Policja prowadzi szczegółowe ustalenia dotyczące okoliczności tej tragedii, podkreślając wagę przestrzegania zasad bezpieczeństwa nad wodą.
Śmiertelne zagrożenie: Prądy wsteczne i niebezpieczne fale
Zaledwie kilka godzin po dramacie w Stegnie, w pobliskim Sztutowie, doszło do kolejnego śmiertelnego zdarzenia. 69-letnia kobieta, spacerująca w wodzie sięgającej jej do pasa, również utonęła. Wstępne ustalenia wskazują, że najprawdopodobniej została zaskoczona przez nieoczekiwanie silną falę lub porwana przez prąd. Te dwa przypadki z jednego dnia są ostrzeżeniem dla wszystkich plażowiczów. Prądy wsteczne, zwane też rozrywającymi, to silne, wąskie strumienie wody płynące od brzegu w głąb morza, które mogą porwać nawet doświadczonych pływaków. Wysokie fale, zwłaszcza w połączeniu z nieznajomością dna i nieprzewidywalnymi prądami, stwarzają śmiertelne ryzyko. Nigdy nie należy lekceważyć siły morza, nawet gdy wydaje się spokojne.
Pilny komunikat GIS: Gdzie nie wchodzić do wody?
Sytuacja na polskim wybrzeżu jest na tyle poważna, że Główny Inspektorat Sanitarny (GIS) regularnie aktualizuje listę zamkniętych kąpielisk. Z danych opublikowanych w niedzielę wynika, że kilkadziesiąt kąpielisk w północnej Polsce jest niedostępnych dla turystów. Główne powody to: zakwit sinic oraz niebezpieczne warunki pogodowe, w tym wysokie fale i silne prądy wsteczne.
- W województwie zachodniopomorskim, ze względu na sinice, zamknięte są m.in. trzy kąpieliska.
- Wysokie fale i prądy wsteczne spowodowały zamknięcie wielu kąpielisk morskich w województwie zachodniopomorskim.
- Z tego samego powodu ponad 20 kąpielisk morskich w województwie pomorskim, w tym w okolicach miejsca tragedii, również pozostaje zamkniętych.
Zawsze przed wejściem do wody należy sprawdzić aktualne informacje. Nieprzestrzeganie zakazów i lekceważenie ostrzeżeń ratowników może prowadzić do tragicznych konsekwencji. Życie i zdrowie są bezcenne.
Jak sprawdzić bezpieczeństwo plaży przed wejściem do wody?
Aby uniknąć ryzyka, każdy plażowicz powinien przyjąć odpowiedzialne nawyki. Kluczowe jest regularne sprawdzanie statusu kąpielisk. Najbardziej wiarygodnym źródłem jest Serwis Kąpieliskowy Głównego Inspektoratu Sanitarnego (sk.gis.gov.pl). To tam znajdują się aktualne dane dotyczące jakości wody, obecności sinic oraz warunków pogodowych, które mogą wpływać na bezpieczeństwo. Ponadto, należy zawsze zwracać uwagę na flagi wywieszone na plaży:
- Flaga biała: Kąpiel dozwolona.
- Flaga czerwona: Kąpiel zabroniona (zwykle z powodu silnego wiatru, dużych fal, prądów lub zanieczyszczenia wody).
- Brak flagi: Oznacza brak nadzoru ratowników i kąpiel na własne ryzyko.
Zawsze słuchaj komunikatów ratowników WOPR i lokalnych służb. Nie wchodź do wody po spożyciu alkoholu i nigdy nie pływaj sam, zwłaszcza na niestrzeżonych plażach. Dzieci powinny być pod stałą opieką dorosłych, nawet na płytkiej wodzie.
Pamiętaj: Twoje bezpieczeństwo jest najważniejsze!
Tragedie, takie jak te, które wydarzyły się w Stegnie i Sztutowie, są bolesnym przypomnieniem o potędze natury i konieczności zachowania najwyższej ostrożności nad wodą. Sezon letni to czas wypoczynku, ale nie wolno zapominać o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Nie lekceważ ostrzeżeń, sprawdzaj status kąpielisk i zawsze kieruj się zdrowym rozsądkiem. Życie ludzkie jest bezcenne, a chwila nieuwagi może mieć katastrofalne skutki. Dbaj o siebie i swoich bliskich, aby wakacje nad Bałtykiem pozostały pięknym wspomnieniem, a nie tragicznym wydarzeniem.

