W Akademii Pożarniczej w Warszawie rozpoczął się Wyższy Kurs Ochrony Ludności dla wojewodów i marszałków województw. Trzydniowe szkolenie odbywa się w odpowiedzi na nową ustawę o ochronie ludności i obronie cywilnej, która weszła w życie 1 stycznia 2025 roku. Kurs jest kluczowym elementem przygotowania administracji publicznej do działań w sytuacjach kryzysowych, a jego znaczenie wyraźnie podkreślają obecność najważniejszych urzędników państwowych oraz zakres poruszanych tematów.

Praktyczny trening w zarządzaniu kryzysowym

Szkolenie ma zarówno charakter teoretyczny, jak i praktyczny. Uczestnicy analizują realne scenariusze kryzysowe – od klęsk żywiołowych po zagrożenia o charakterze militarnym. Program obejmuje także wiedzę z zakresu:

  • krajowych i międzynarodowych regulacji prawnych dotyczących ochrony ludności,
  • funkcjonowania struktur państwowych w warunkach zagrożenia,
  • systemów ostrzegania i alarmowania,
  • organizacji ewakuacji i działań ratowniczych,
  • koordynacji współpracy cywilno-wojskowej.

Jak wskazują organizatorzy, celem kursu jest przygotowanie uczestników do podejmowania szybkich i skutecznych decyzji w sytuacjach, które mogą zagrozić bezpieczeństwu obywateli.

Polityczne wsparcie i twarde zasady

W inauguracji kursu udział wzięli minister spraw wewnętrznych i administracji oraz koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak, wiceszef MSWiA Wiesław Leśniakiewicz oraz komendant główny PSP nadbryg. Wojciech Kruczek.

Minister Siemoniak podkreślił:
„Uznaliśmy, że potrzeba twardego działania, twardych zasad, że wszyscy muszą mieć po prostu pewien poziom wiedzy, żeby działać”.

Szkolenia są odpowiedzią na wnioski wyciągnięte z ostatnich sytuacji kryzysowych, w tym powodzi, podczas której marszałkowie odegrali aktywną rolę w zarządzaniu pomocą.

Według MSWiA, do tej pory przeszkolono już 332 starostów, w tym 10 prezydentów miast na prawach powiatu. Obecny kurs skierowany jest do kolejnego szczebla decyzyjnego – wojewodów i marszałków województw.

Nowa ustawa, nowy system ochrony ludności

Szkolenia realizowane są w oparciu o rozporządzenie MSWiA z 6 lutego 2025 roku dotyczące programów szkoleń i wymagań dla podmiotów prowadzących edukację w zakresie ochrony ludności i obrony cywilnej. Fundamentem jest jednak sama ustawa z 1 stycznia 2025 roku, która wprowadza kompleksowy system ochrony ludności – z możliwością jego przekształcenia w obronę cywilną w czasie wojny.

Ustawa zakłada m.in.:

  • zadania ochrony ludności w czasie pokoju i wojny,
  • strukturę organizacyjną i odpowiedzialność organów realizujących te zadania,
  • planowanie działań ochronnych i obronnych,
  • system wykrywania zagrożeń, ostrzegania i alarmowania,
  • ewidencjonowanie obiektów zbiorowej ochrony,
  • sposób powoływania personelu do obrony cywilnej.

Co istotne, na realizację nowego systemu rząd zamierza przeznaczać nie mniej niż 0,3% PKB rocznie, co wskazuje na znaczące wsparcie finansowe dla tego obszaru.

Oparcie na istniejących strukturach

Nowy system nie wymaga budowania wszystkiego od zera. Został zintegrowany z istniejącymi strukturami, takimi jak:

  • Państwowa Straż Pożarna i ochotnicze straże pożarne,
  • system zarządzania kryzysowego,
  • System Powiadamiania Ratunkowego,
  • Państwowe Ratownictwo Medyczne,
  • placówki lecznicze,
  • organizacje pozarządowe.

Dzięki temu możliwe jest efektywne wykorzystanie istniejących zasobów i doświadczenia służb ratowniczych.

Za koordynację na poziomie centralnym odpowiada minister spraw wewnętrznych i administracji, wspierany przez Rządowy Zespół Ochrony Ludności. Minister Siemoniak zapowiedział, że dokument dotyczący działania systemu ochrony ludności ma zostać przyjęty przez Radę Ministrów w najbliższych tygodniach.

Perspektywa: realna gotowość czy jedynie teoria?

Wdrożenie ustawy i szkolenia na tak wysokim szczeblu są dowodem na to, że państwo realnie przygotowuje się na zagrożenia – zarówno wynikające z sytuacji międzynarodowej, jak i zjawisk naturalnych. Kluczowe będzie jednak nie tylko stworzenie systemu, ale jego faktyczne wdrożenie na poziomie lokalnym i regionalnym, co będzie wymagało ciągłości szkoleń, sprawnych procedur i jasnej odpowiedzialności.

Polska stawia na model, który nie tylko uczy reagowania w kryzysie, ale również buduje kulturę gotowości w administracji publicznej. To podejście może okazać się decydujące w sytuacjach, gdzie każda sekunda i każda decyzja mają znaczenie.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Napisz Komentarz

Exit mobile version