TYTUŁ:
Potężny karambol na Zakopiance. Droga całkowicie zablokowana, policja apeluje!
TAGI:
wypadek, Zakopianka, policja, utrudnienia w ruchu, Małopolska, korki, karambol
TREŚĆ:
Do bardzo groźnego zdarzenia doszło na drodze krajowej nr 47, popularnie zwanej Zakopianką. W wyniku zderzenia kilku pojazdów trasa jest całkowicie zablokowana w obu kierunkach, co spowodowało powstanie gigantycznych korków. Służby ratunkowe pracują na miejscu, a policja wyznacza objazdy i apeluje do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności. Utrudnienia mogą potrwać nawet kilka godzin. To kolejny czarny dzień dla podróżujących w kierunku Tatr. Na miejscu pracują wszystkie służby, a pierwsze zdjęcia z miejsca zdarzenia pokazują skalę zniszczeń. Wstępne informacje mówią o kilku osobach poszkodowanych, w tym ciężko rannych. Kierowcy planujący podróż w tym rejonie muszą liczyć się z poważnymi problemami i powinni rozważyć alternatywne trasy lub przełożenie wyjazdu na późniejszy termin.
Co dokładnie wydarzyło się na Zakopiance?
Według wstępnych ustaleń małopolskiej policji, do zdarzenia doszło w okolicach Nowego Targu. W karambolu uczestniczyło łącznie pięć pojazdów – trzy samochody osobowe, jeden dostawczy oraz bus. Prawdopodobną przyczyną było niedostosowanie prędkości do panujących na drodze warunków. W regionie od rana występowały przelotne opady deszczu, które sprawiły, że nawierzchnia była bardzo śliska.
Jeden z kierowców najprawdopodobniej stracił panowanie nad pojazdem, co doprowadziło do efektu domina. Siła uderzenia była na tyle duża, że niektóre z pojazdów zostały zepchnięte na barierki energochłonne, a inne stanęły w poprzek jezdni. Skutkiem tego jest całkowita blokada Zakopianki zarówno w kierunku Krakowa, jak i Zakopanego. Służby potwierdziły, że w wypadku poszkodowanych zostało co najmniej sześć osób. Ich stan jest obecnie oceniany przez zespoły ratownictwa medycznego.
Służby na miejscu. Akcja ratunkowa w toku
Na miejsce wypadku natychmiast skierowano liczne siły i środki. W akcji ratunkowej biorą udział zastępy Państwowej Straży Pożarnej z Nowego Targu i okolicznych jednostek OSP, kilka zespołów ratownictwa medycznego oraz patrole policji. Strażacy musieli użyć specjalistycznego sprzętu hydraulicznego, aby uwolnić osoby zakleszczone w zniszczonych wrakach pojazdów.
Ze względu na skalę zdarzenia i informacje o osobach ciężko rannych, na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego (LPR). Lądowanie maszyny wymagało zabezpieczenia dodatkowego terenu, co jeszcze bardziej skomplikowało sytuację na drodze. Priorytetem służb jest teraz jak najszybsze udzielenie pomocy wszystkim poszkodowanym i przetransportowanie ich do szpitali. Równocześnie policjanci z wydziału ruchu drogowego prowadzą oględziny miejsca zdarzenia, aby dokładnie ustalić przyczyny i przebieg karambolu na Zakopiance.
Całkowita blokada i gigantyczne korki. Jak ominąć zator?
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) wydała pilny komunikat. Utrudnienia w ruchu na DK47 mogą potrwać co najmniej 3-4 godziny. Kierowcy tkwiący w zatorze muszą uzbroić się w cierpliwość. Policja apeluje do pozostałych podróżujących o omijanie zablokowanego odcinka i korzystanie z wyznaczonych objazdów. To jedyny sposób, aby uniknąć wielogodzinnego postoju.
Funkcjonariusze kierują ruch na alternatywne trasy. Dla kierowców jadących od strony Krakowa w kierunku Zakopanego zalecane są następujące objazdy:
- W miejscowości Klikuszowa zjazd na drogę wojewódzką nr 957 w kierunku Czarnego Dunajca, a następnie do Zakopanego.
- W Rabce-Zdroju zjazd na drogę wojewódzką nr 958 przez Chabówkę i Czarny Dunajec.
Kierowcy jadący z Zakopanego w stronę Krakowa powinni kierować się analogicznie przez Czarny Dunajec. Należy jednak pamiętać, że drogi lokalne mogą szybko się zakorkować z powodu wzmożonego ruchu. Zaleca się bieżące śledzenie komunikatów drogowych i korzystanie z aplikacji nawigacyjnych.
Policja apeluje o rozsądek. To nie pierwszy taki wypadek
To tragiczne zdarzenie jest kolejnym przypomnieniem, jak niebezpieczna potrafi być Zakopianka, szczególnie przy zmiennej, górskiej pogodzie. Policja po raz kolejny apeluje do kierowców o zdjęcie nogi z gazu i dostosowanie stylu jazdy do warunków na drodze. Śliska nawierzchnia, ograniczona widoczność i duży ruch to czynniki, które wymagają maksymalnej koncentracji.
Statystyki są nieubłagane – droga krajowa nr 47 jest jednym z najbardziej obciążonych i niebezpiecznych szlaków w Polsce. Funkcjonariusze przypominają o zachowaniu bezpiecznego odstępu od poprzedzającego pojazdu, co daje więcej czasu na reakcję w przypadku nagłego hamowania. Pośpiech i brawura na tej trasie zbyt często kończą się tragedią. Dzisiejszy wypadek powinien być przestrogą dla wszystkich, którzy planują podróż w rejon Tatr.
