Minionej nocy służby ratunkowe w Będzinie (woj. śląskie) przeprowadziły pilną i dramatyczną akcję ratunkową po groźnym pożarze, który wybuchł w kamienicy. Ogień, który pojawił się w piwnicy, szybko odciął mieszkańcom drogę ucieczki, generując gęste i toksyczne zadymienie na klatce schodowej.
W wyniku zdarzenia ewakuowano łącznie siedem osób. Najbardziej krytyczna była sytuacja dwóch mieszkańców, którzy zostali uwięzieni na balkonie na drugim piętrze. Ich życie było zagrożone przez dym, a jedyną drogą ratunku okazała się interwencja strażaków z wykorzystaniem drabiny.
Choć nikogo nie trzeba było transportować do szpitala, zdarzenie to ponownie uwypukla zagrożenia związane z pożarami w starym budownictwie. Obecnie policja prowadzi szczegółowe śledztwo, mające na celu ustalenie dokładnej przyczyny pojawienia się ognia.
Początek zagrożenia: Ogień w piwnicy i gęste zadymienie
Pożar wybuchł w kluczowym dla bezpieczeństwa miejscu – w piwnicy. Jak wynika z informacji przekazanych przez służby, ogień zajął m.in. drzwi i składowane materiały, co błyskawicznie doprowadziło do rozprzestrzenienia się dymu. W przypadku kamienic, klatka schodowa jest główną drogą ewakuacyjną, a jej zadymienie jest równoznaczne z odcięciem możliwości bezpiecznego opuszczenia budynku.
Raporty wskazują, że gęste i czarne opary dotarły aż na wyższe piętra, stwarzając bezpośrednie zagrożenie dla życia mieszkańców. Dym pożarowy zawiera toksyczne substancje, które mogą doprowadzić do szybkiego zatrucia i utraty przytomności, nawet zanim płomienie dotrą do mieszkania.
Pięć osób zdołało uciec na zewnątrz jeszcze przed przybyciem jednostek Państwowej Straży Pożarnej. Ich szybka reakcja, choć ryzykowna, pozwoliła uniknąć najgorszego. Dwie pozostałe osoby, odcięte przez dym, musiały szukać schronienia w jedynym dostępnym miejscu – na balkonie.
Uwięzieni na balkonie: Kluczowa rola strażackiej drabiny
Dramat rozegrał się na drugim piętrze kamienicy. Mieszkańcy, zablokowani przez nieprzeniknioną ścianę dymu na klatce schodowej, podjęli jedyną słuszną decyzję: wycofali się na balkon i czekali na pomoc. W takich sytuacjach kluczowy jest czas reakcji służb ratunkowych.
Strażacy, po zabezpieczeniu terenu, natychmiast przystąpili do akcji ratunkowej. Używając specjalistycznej drabiny, dotarli do uwięzionych osób. Ewakuacja dwóch mieszkańców z drugiego piętra przebiegła sprawnie i bez dodatkowych komplikacji, co potwierdza wysoki poziom wyszkolenia jednostek PSP w Będzinie.
Ten incydent jest przypomnieniem, jak ważna jest znajomość alternatywnych dróg ewakuacji i procedur bezpieczeństwa, zwłaszcza w starszych budynkach mieszkalnych, gdzie systemy przeciwpożarowe często są niewystarczające. Szybkie wezwanie pomocy i opanowanie na balkonie uratowało życie dwóm osobom.
Stan ewakuowanych i ustalenia policji
Wszyscy ewakuowani, w tym osoby uratowane z balkonu, zostali natychmiast przebadani przez zespół ratownictwa medycznego. Ratownicy sprawdzili ich stan zdrowia pod kątem ewentualnego zatrucia tlenkiem węgla i innymi toksycznymi gazami, które powstają podczas spalania materiałów budowlanych i wyposażenia.
Na szczęście, jak poinformowały służby, stan zdrowia żadnego z mieszkańców nie wymagał hospitalizacji. Jest to pozytywny wynik, biorąc pod uwagę intensywność zadymienia na klatce schodowej.
Obecnie na miejscu pracowali funkcjonariusze policji. Śledczy, we współpracy z biegłym z zakresu pożarnictwa, będą ustalać, co dokładnie było przyczyną wybuchu ognia w piwnicy. Wstępne hipotezy obejmują zarówno awarię instalacji elektrycznej, jak i możliwość celowego podpalenia składowanych materiałów. Wyniki ich pracy będą kluczowe dla ewentualnego wszczęcia postępowania karnego.
Jak postępować w przypadku pożaru w kamienicy? Praktyczne rady
Incydent w Będzinie dostarcza ważnej lekcji dla wszystkich mieszkańców budynków wielorodzinnych. Eksperci ds. bezpieczeństwa podkreślają, że kluczowe jest zachowanie spokoju i znajomość podstawowych procedur.
Jeśli zauważysz ogień lub dym, natychmiast wezwij służby ratunkowe (112 lub 998). Następnie, jeśli to możliwe, spróbuj opuścić budynek, trzymając się nisko przy ziemi, gdzie powietrze jest czystsze. Nie używaj windy – w przypadku pożaru może stać się śmiertelną pułapką.
Jeżeli klatka schodowa jest już zadymiona i ewakuacja jest niemożliwa, należy:
- Wrócić do mieszkania i szczelnie zamknąć drzwi, uszczelniając je mokrymi ręcznikami.
- Udać się na balkon lub do okna, aby sygnalizować swoją obecność strażakom.
- Oddychać przez wilgotną tkaninę, aby filtrować toksyczne cząsteczki dymu.
Pamiętaj, że w przypadku pożaru w piwnicy, dym jest głównym zagrożeniem. Zabezpieczenie drzwi wejściowych do mieszkania może dać ci cenny czas na oczekiwanie na profesjonalną pomoc.

