Rosjanie dążą do zajęcia bądź otoczenia Kijowa. Aktualnie dochodzą niepokojące wieści z elektrowni atomowej w Czarnobylu. – Po zaciętej walce nasza kontrola nad czarnobylskim terenem została utracona – przekazał przedstawiciel biura prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak.
Wcześniej przedstawiciel MSW Anton Heraszczenko podał, że w Czernobylskiej Strefie Wykluczenia trwają walki. Ostrzegał, że jeśli ostrzał „zniszczy składowisko odpadów radioaktywnych, pył może pokryć terytoria Ukrainy, Białorusi i Unii Europejskiej”.
Doradca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Mychajło Podoliak powiedział, że kontroa nad obszarem została utracona. Nie jest znany stan obiektów byłej elektrowni i składowisk odpadów promieniotwórczych (…) Nie można powiedzieć, że Czarnobyl jest bezpieczny – dodał.
Znając metody Rosjan, prawdopodobnie przygotowują prowokacje w elektrowni atomowej w Czarnobylu, albo wykorzystują szkody powstałe w walkach, by obwinić o to Ukrainę, albo zniszczą najniebezpieczniejsze obiekty – zaznaczył.
„Wojska rosyjskie zdobyły elektrownię atomową w Czarnobylu. Podobno personel stacji został wzięty na zakładników” – napisała na Twitterze dziennikarka Hanna Liubakova.
W mediach społecznościowych pojawiły się pierwsze nagrania ze zdobytego Czarnobyla. „Pierwsze wideo z przechwyconej elektrowni jądrowej w Czarnobylu. Premier Ukrainy Szmyhal potwierdził, że strefa wykluczenia i wszystkie obiekty elektrowni jądrowej znalazły się pod kontrolą sił rosyjskich” – dodaje Tadeusz Giczan na swoim Twitterze.
sc;interia/onet


