Kwestia podniesienia wieku emerytalnego w Polsce budzi od lat wiele emocji. Obecny wiek przejścia na emeryturę wynosi 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Na tle Europy jest to jedno z najniższych ustawowych ograniczeń. Choć rząd Donalda Tuska oficjalnie deklaruje brak planów zmiany tych regulacji, pojawiają się głosy ekspertów i polityków wskazujące na konieczność reform w systemie emerytalnym, głównie z powodów demograficznych i ekonomicznych.
Aktualne stanowisko rządu
Minister Marzena Okła-Drewnowicz zaznaczyła, że obecny rząd na ten moment nie zamierza wprowadzać zmian w wieku emerytalnym. Jak podkreśliła, zamiast podnosić granicę wiekową, należy skupić się na zwiększeniu aktywności zawodowej seniorów. Propozycją w tej kwestii jest m.in. tzw. bon senioralny, który ma wspierać osoby starsze i ich rodziny. Jego wysokość od drugiej połowy 2024 roku ma wynosić 2150 zł, co stanowi połowę płacy minimalnej. Środki te mają być przeznaczone na opiekę nad seniorami, a nie bezpośrednio wpłacane na konta beneficjentów.
Eksperci ostrzegają, że demografia w Polsce ulega dramatycznym zmianom. Społeczeństwo starzeje się, a liczba osób w wieku produkcyjnym maleje, co prowadzi do deficytów w Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (FUS). Obecnie wpłacane składki pokrywają jedynie 85,6% wydatków systemu emerytalnego. Dłuższy okres pracy zawodowej mógłby poprawić równowagę finansową systemu oraz pozwolić na zwiększenie wysokości przyszłych emerytur.
Niektóre analizy sugerują, że Polska mogłaby podnieść wiek emerytalny stopniowo, osiągając poziom 67 lat w 2030 roku. Takie rozwiązanie byłoby zgodne z trendami europejskimi, gdzie wiele krajów, takich jak Niemcy, już ustaliło wyższe granice wiekowe. Wyższy wiek emerytalny oznacza także większą liczbę pracujących, co wspiera gospodarkę w obliczu zmniejszającej się liczby ludności.
Obawy społeczne
Przeciwnicy podwyższania wieku emerytalnego podkreślają trudności, jakie mogą napotkać osoby starsze, szczególnie w zawodach wymagających dużego wysiłku fizycznego, takich jak budownictwo czy górnictwo. Wydłużenie kariery zawodowej mogłoby negatywnie wpłynąć na zdrowie oraz jakość życia seniorów. Według badań, znaczna część Polaków uważa, że dalsza praca po 65. roku życia to duże obciążenie zarówno fizyczne, jak i psychiczne.

