W nocy z 16 na 17 czerwca 2025 roku w Świnoujściu miały miejsce nietypowe i budzące emocje działania służb granicznych. Niemieckie służby przewiozły grupy imigrantów busami do polskiej granicy, gdzie zostali oni odebrani przez funkcjonariuszy Straży Granicznej. Całość działała pod osłoną nocy, a przebieg operacji został udokumentowany na dwóch amatorskich nagraniach wykonanych przez mieszkańców Świnoujścia.
Materiał wideo trafił do sieci za pośrednictwem profilu „Służby w akcji” na platformie X (dawny Twitter). Autorzy profilu poinformowali, że nagrania pochodzą z dwóch kolejnych nocy – 16 i 17 czerwca, i pokazują busami przewożonych imigrantów, którzy są następnie przekazywani przez stronę niemiecką w ręce polskiej Straży Granicznej. Lokalizacja: Świnoujście, jedno z najważniejszych miast nadmorskich w Polsce, położone tuż przy granicy z Niemcami.
Reakcja władz lokalnych: wdzięczność za sprawność
Sytuacja, która dla wielu obywateli może wydawać się kontrowersyjna, zyskała oficjalny komentarz prezydent Świnoujścia, Joanny Agatowskiej z Lewicy. W odpowiedzi na publikację nagrań, samorządowiec podziękowała funkcjonariuszom Straży Granicznej za szybkie i skuteczne działanie, zaznaczając, że osoby przekazane przez niemieckie służby są niezwłocznie transportowane do ośrodków dla cudzoziemców w innych częściach Polski i nie pozostają na terenie Świnoujścia.
Cytat z komentarza Joanny Agatowskiej:
„Uchodźcy są wywożeni ze Świnoujścia do ośrodków imigracyjnych w Polsce. Żadna z tych osób nie pozostaje na terenie Świnoujścia. Bardzo dziękuję lokalnym funkcjonariuszom Straży Granicznej za sprawne działanie”.
Internauci pytają: dlaczego nocą?
Publikacja nagrań wywołała szeroką dyskusję w mediach społecznościowych. Autor profilu „Służby w akcji” nie ukrywał swojego zaniepokojenia i zadał publiczne pytanie do Straży Granicznej:
„Ja mam pytanie do naszej Straży Granicznej, dlaczego takie działania organizujecie po nocach?”
W kolejnym wpisie ironicznie zauważył, że po ujawnieniu nagrań można się spodziewać, że spotkania z niemieckimi służbami będą odbywać się „w bardziej ustronnych miejscach, a nie przy głównej ulicy”.
Komentarze tego typu są wyrazem rosnącego społecznego napięcia wokół kwestii migracyjnych, a także niewystarczającej przejrzystości działań organów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo granic.
Poniżej dwa nagrania ze Świnoujścia, jedno z 16 czerwca i drugie z 17 czerwca, nagrane przez mieszkańców miasta. Imigranci busami są przywożeni przez niemieckie służby, odbiera je od nich nasza Straż Graniczna.
— Służby w akcji (@Sluzby_w_akcji) June 19, 2025
Joanna Agatowska prezydent Świnoujścia z Nowej Lewicy odniosła się… pic.twitter.com/2YM8K5kEiQ
Kontekst prawny i procedury przekazywania imigrantów
Zgodnie z obowiązującymi regulacjami w ramach rozporządzenia Dublin III, państwa członkowskie Unii Europejskiej mogą przekazywać cudzoziemców do kraju pierwszego wjazdu lub do państwa, które zgodnie z przepisami odpowiada za rozpatrzenie wniosku o azyl. Jeśli Polska była pierwszym krajem wjazdu do UE dla danej osoby lub jeśli znajduje się ona w rejestrze EURODAC jako zarejestrowana na terytorium RP, Niemcy mogą formalnie przekazać ją z powrotem.
Tego typu procedury są legalne i wynikają z międzynarodowych zobowiązań Polski, jednak godzina i sposób ich realizacji budzą uzasadnione pytania natury społecznej i operacyjnej. Mieszkańcy oczekują bowiem jawności i informacji o działaniach podejmowanych w ich najbliższym otoczeniu, zwłaszcza gdy dotyczą tak wrażliwych tematów jak relokacja osób ubiegających się o azyl.
Brak oficjalnego stanowiska Straży Granicznej
Do momentu publikacji artykułu Straż Graniczna nie wydała oficjalnego komunikatu w sprawie nagrań, ani nie odniosła się do pytania, dlaczego działania te prowadzone są nocą, w pobliżu głównych ulic, a nie w sposób bardziej zorganizowany i transparentny.
Taka sytuacja sprzyja powstawaniu teorii, spekulacji i dalszemu spadkowi zaufania społecznego do instytucji państwowych, zwłaszcza w kontekście tak drażliwych tematów, jak polityka migracyjna.
Przekaz polityczny kontra odczucia społeczne
Warto zauważyć wyraźny dysonans między przekazem samorządowców a reakcjami obywateli. Prezydent Świnoujścia wyraziła wdzięczność wobec służb, natomiast wielu mieszkańców odbiera tę sytuację jako potencjalne zagrożenie bezpieczeństwa lub brak przejrzystości.
Świnoujście, jako miasto przygraniczne i strategiczny punkt na mapie Polski, znajduje się w szczególnie wrażliwej pozycji, jeśli chodzi o politykę migracyjną, co czyni takie wydarzenia przedmiotem szczególnej obserwacji opinii publicznej.
Nagrania pokazują realia, które wcześniej pozostawały w cieniu
Udostępnione nagrania to rzadki przypadek wizualnej dokumentacji transferów cudzoziemców między krajami UE. Większość tego typu działań odbywa się z dala od kamer, w sposób rutynowy i bez rozgłosu. Fakt, że mieszkańcy zdołali je zarejestrować i upublicznić, pokazuje, jak rośnie potrzeba kontroli społecznej i jawności procedur administracyjnych oraz migracyjnych.
W dobie mediów społecznościowych, każdy incydent tego typu może zostać natychmiast pokazany szerokiej publiczności, co z jednej strony zwiększa transparentność, a z drugiej wymusza na instytucjach większą komunikatywność i reakcję.
Sprawa nocnych przekazań imigrantów z Niemiec do Polski w Świnoujściu to kolejny przykład napięć na styku migracji, bezpieczeństwa i lokalnej administracji. Pokazuje również, że brak komunikacji ze strony służb publicznych może prowadzić do spekulacji i narastającej nieufności społecznej.
Z perspektywy obywateli najważniejsze jest, by wiedzieli, co dzieje się w ich najbliższym otoczeniu – szczególnie gdy w grę wchodzą działania z udziałem obcych służb, migrantów i krajowych formacji bezpieczeństwa. Przejrzystość, jawność i informowanie społeczeństwa powinny stać się priorytetem wszystkich instytucji zaangażowanych w politykę migracyjną.

