Były prezydent Donald Trump ogłosił w czwartek, że zakaże rządowi federalnemu używania terminów takich jak „dezinformacja” do opisywania wystąpień krajowych, jeśli zostanie ponownie wybrany.
W filmie opublikowanym przez New York Post Trump powiedział, że jeśli zostanie nazwany zwycięzcą w 2024 roku, jeden z jego pierwszych aktów wykonawczych będzie dotyczył przepisów federalnych dotyczących mowy. Klip przypominający reklamę pokazywał Trumpa ogłaszającego swoje oświadczenie przed dwiema amerykańskimi flagami.
„W ciągu kilku godzin od mojej inauguracji podpiszę dekret zakazujący jakimkolwiek departamentom lub agencjom federalnym zmowy z jakąkolwiek organizacją, firmą lub osobą w celu cenzurowania, ograniczania, kategoryzowania lub utrudniania zgodnej z prawem wypowiedzi obywateli amerykańskich ” – powiedział Trump.
„Wtedy zakażę używania pieniędzy federalnych do oznaczania mowy domowej jako„ błędnych ”lub„ dezinformacji ”. I rozpocznę proces identyfikowania i zwalniania każdego biurokraty federalnego, który zaangażował się w cenzurę krajową – bezpośrednio lub pośrednio – niezależnie od tego, czy jest to Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Departament Zdrowia i Opieki Społecznej, FBI, Departament Sprawiedliwości, bez względu na to, kto są – dodał.
Od zeszłego tygodnia kilku dziennikarzy opublikowało fragmenty „Twitter Files”, promowane przez nowego właściciela Twittera, Elona Muska, które ujawniły, w jaki sposób konto Trumpa zostało zawieszone na początku 2021 r., a także w jaki sposób urzędnicy i kampanie komunikowali się z kierownictwem Twittera za pośrednictwem tylnych kanałów.
45. prezydent zaproponował również „Cyfrową kartę praw”, która „powinna obejmować prawo do należytego procesu cyfrowego – innymi słowy, urzędnicy państwowi powinni potrzebować nakazu sądowego w celu usunięcia treści online, a nie wysyłania żądań informacji, takich jak wysyłało FBI na Twitterze”.
„Ponadto wszyscy użytkownicy w wieku powyżej 18 lat powinni mieć prawo do całkowitej rezygnacji z moderacji i kuracji treści oraz otrzymywania niezamanipulowanego strumienia informacji, jeśli tak zdecydują” – powiedział Trump.
Po objęciu urzędu w 2021 roku prezydent Joe Biden wezwał serwisy informacyjne i firmy mediów społecznościowych do zajęcia się tym, co powiedział, że jest dezinformacją na temat COVID-19 i szczepionek.
„ Specjalnie apeluję do firm mediów społecznościowych i mediów: proszę, zajmijcie się dezinformacją i dezinformacją, które pojawiają się w waszych programach ” – powiedział Biden na początku tego roku. „To musi się skończyć. COVID-19 jest jednym z najgroźniejszych wrogów, z jakimi kiedykolwiek spotkała się Ameryka. Musimy pracować razem, a nie przeciwko sobie”.
Kilka miesięcy wcześniej Biden powiedział dziennikarzom, że Facebook, Twitter i inne platformy „zabijają ludzi”, pozwalając na rozprzestrzenianie się pewnych twierdzeń na temat wirusa.
Działalność
Tydzień po wyborach śródokresowych Trump ogłosił w swoim kurorcie Mar-a-Lago, że rozpocznie trzecią kampanię prezydencką, ale od tego czasu utrzymuje stosunkowo niski profil.
Trump wygłosił kilka oświadczeń politycznych po przemówieniu z 15 listopada, w którym ogłosił swoją kandydaturę i podobno nie opuścił Florydy, aby prowadzić kampanię lub organizować wiece. Tymczasem Republikanie osiągnęli gorsze wyniki w połowie kadencji 2022 po tym, jak prognostycy przewidzieli „czerwoną falę” zarówno w Izbie Reprezentantów, jak iw Senacie.
Kilka dni po ogłoszeniu swojej kandydatury prokurator generalny Merrick Garland wyznaczył specjalnego doradcę, Jacka Smitha, do prowadzenia śledztwa w sprawie wyzwań wyborczych Trumpa w 2020 r . FBI przeszukało dom Trumpa w sierpniu, odzyskując to, co według prokuratorów Departamentu Sprawiedliwości było tajnymi materiałami.
W międzyczasie Trump spotkał się z kontrowersjami podczas kolacji z raperem Kanye Westem i komentatorem politycznym Nickiem Fuentesem. W Truth Social były prezydent opisał Westa jako „poważnie niespokojnego człowieka”, potwierdzając spotkanie: „Powiedziałem mu, żeby nie kandydował na urząd, całkowita strata czasu, nie może wygrać”.
Konto Trumpa na Twitterze, które ma obecnie około 90 milionów obserwujących, zostało niedawno przywrócone przez Muska po tym, jak dyrektor generalny Tesli przeprowadził ankietę, w której większość użytkowników chciała powrotu byłego prezydenta na platformę. Do tej pory Trump nie korzystał ze swojego niegdyś bardzo zaangażowanego konta i powiedział mediom, że zamiast tego będzie korzystał z Truth Social.
