Akt wandalizmu na cmentarzu żydowskim w Skarszewach (woj. pomorskie) wywołał falę oburzenia wśród lokalnych władz i instytucji odpowiedzialnych za pamięć historyczną. Obelisk upamiętniający ofiary terroru niemieckiego z 1939 roku został oblany białą farbą, co natychmiast skłoniło Burmistrza Skarszew, Jacka Pauliego, do wyrażenia głębokiego wstrząsu. Podkreślił on święty charakter tego miejsca, gdzie spoczywają Polacy i Żydzi zamordowani w czasie II wojny światowej. Incydent, już zgłoszony policji i Instytutowi Pamięci Narodowej (IPN), rzuca cień na poszanowanie kluczowych świadectw historii, wzywając do pilnych działań na rzecz sprawiedliwości i ochrony dziedzictwa.

Szczegóły aktu wandalizmu i natychmiastowa reakcja władz

W czwartek Burmistrz Jacek Pauli publicznie poinformował o zdarzeniu, które miało miejsce na cmentarzu żydowskim nad jeziorem Borówno Wielkie. Nieznany sprawca oblał białą farbą obelisk z tablicą informacyjną, która wskazuje na obecność nekropolii. Pauli w swoim oświadczeniu podkreślił, że miejsce to jest nie tylko symbolem ofiar, ale także stanowi teren dawnego cmentarza żydowskiego, gdzie spoczywają osoby pomordowane przez Niemców w 1939 roku. Wśród nich byli zarówno Polacy, jak i Żydzi – mieszkańcy Skarszew i okolic. Akt profanacji został natychmiast zgłoszony lokalnej policji, która rozpoczęła dochodzenie w celu identyfikacji i ujęcia sprawców. Równocześnie sprawa trafiła do Instytutu Pamięci Narodowej, co świadczy o jej poważnym wymiarze historycznym i społecznym. Burmistrz jednoznacznie potępił wandalizm, apelując o najwyższy szacunek dla miejsc wiecznego spoczynku, niezależnie od współczesnych wydarzeń politycznych czy moralnych.

IPN reaguje: „Zniewaga wspólnej pamięci historycznej”

Gdański oddział Instytutu Pamięci Narodowej, reprezentowany przez rzecznika dr. Artura Chomicza, wyraził głębokie oburzenie z powodu profanacji. W oficjalnym oświadczeniu IPN podkreślono, że zniszczony pomnik ma wymiar nie tylko symbolu ofiar, ale również szczególnej świętości miejsca, które przechowuje pamięć o współobywatelach – ofiarach zbrodni niemieckich. Instytut kategorycznie stwierdził, że tego rodzaju akt wandalizmu jest naruszeniem spokoju zmarłych, obrazą dla rodzin ofiar oraz zniewagą wobec wspólnej pamięci historycznej. IPN zaznaczył, że niezależnie od jakichkolwiek współczesnych sporów, miejsca pamięci narodowej i cmentarze muszą być zawsze otoczone najwyższym szacunkiem. Podkreślono, że obowiązkiem społeczeństwa jest strzeżenie ich nietykalności i przypominanie o tragicznych doświadczeniach mieszkańców Pomorza w czasie II wojny światowej. Instytut Pamięci Narodowej oczekuje, że sprawcy zostaną szybko zidentyfikowani i ukarani zgodnie z prawem.

Historia cmentarza: Miejsce pamięci o ofiarach terroru

Cmentarz żydowski w Skarszewach, założony około 1780 roku na południe od miasta, jest miejscem o głębokim znaczeniu historycznym. Według portalu Zabytek.pl, prowadzonego przez Narodowy Instytut Dziedzictwa, nekropolia była użytkowana do 1939 roku. Pierwotnie teren ten, obecnie duża działka leśna, posiadał dom pogrzebowy i był otoczony murem, którego resztki zostały zniszczone po wojnie. Jesienią 1939 roku, w tragicznych okolicznościach, na terenie cmentarza rozstrzelano około 250 Polaków i Żydów pochodzących ze Skarszew, okolicznych wsi i Kościerzyny. Fakt ten upamiętnia tzw. Grób Masowy Nr 1, oznaczony w 1962 roku, mimo że zwłoki pod koniec wojny zostały ekshumowane i spalone. W czasie II wojny światowej las wraz z cmentarzem znajdował się w majątku lokalnego kreisleitera NSDAP. Po wojnie cmentarz był niestety systematycznie dewastowany, a nagrobki rozbijane i rozkopywane. Mimo to, zachowało się kilkanaście nagrobków z napisami hebrajskimi i niemieckimi, a cmentarz jest wpisany do rejestru zabytków, co podkreśla jego znaczenie dla dziedzictwa narodowego.

Oznakowanie i bieżące wyzwania: Apel o ochronę dziedzictwa

W 2022 roku cmentarz żydowski w Skarszewach został ponownie oznaczony pamiątkową tablicą w ramach Programu „Oznakowanie cmentarzy żydowskich na terenie Rzeczpospolitej Polskiej”. Ten program ma na celu przywrócenie godności i widoczności zapomnianym lub zniszczonym nekropoliom. Niestety, niedawny akt wandalizmu pokazuje, że mimo tych starań, miejsca pamięci wciąż są narażone na bezmyślne ataki. Profanacja obelisku nie tylko zniszczyła symboliczny element, ale przede wszystkim uderzyła w podstawowe wartości szacunku dla zmarłych i pamięci historycznej. W obliczu tego zdarzenia, apel Burmistrza Skarszew i stanowcze oświadczenie IPN nabierają szczególnego znaczenia. Podkreślają one pilną potrzebę edukacji historycznej i stałej ochrony dziedzictwa kulturowego. Społeczność lokalna, wspierana przez instytucje państwowe, musi aktywnie działać, aby takie incydenty nie miały miejsca, a pamięć o ofiarach terroru z 1939 roku była trwale pielęgnowana i chroniona dla przyszłych pokoleń.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Napisz Komentarz

Exit mobile version