W latach 2016–2023 do Polski trafiły tysiące nielegalnych traktorów z Białorusi, co doprowadziło do upadku wielu polskich producentów maszyn rolniczych. Polskie władze, mimo licznych ostrzeżeń, pozostawały bierne, a teraz rolnicy muszą stawić czoła konsekwencjom.
Skala nielegalnego importu
Według dostępnych informacji, do Polski trafiło ponad 7 tysięcy ciągników marki MTZ Belarus, wyprodukowanych po 1 stycznia 2016 roku. Te maszyny, mimo że były nowe, były rejestrowane jako używane, aby ominąć unijne przepisy dotyczące homologacji i norm emisji spalin. Taka praktyka pozwalała na sprzedaż ciągników po niższych cenach, jednak nie spełniały one rygorystycznych norm UE, co teraz skutkuje ich wycofaniem z użytku.
Bierność władz i służb specjalnych
Mimo licznych zgłoszeń ze strony polskich producentów maszyn rolniczych, takich jak Ursus, problem nielegalnego importu traktów z Białorusi był ignorowany przez odpowiednie służby i ministerstwa. Karol Zarajczyk, były prezes Ursusa, podkreśla, że mimo alarmowania wszystkich możliwych instytucji, nie podjęto żadnych działań w tej sprawie.
Konsekwencje dla rolników
Rolnicy, którzy w dobrej wierze zakupili traktory MTZ Belarus, teraz stają przed groźbą utraty tych maszyn. Brak europejskiej homologacji oznacza, że ciągniki nie spełniają unijnych norm emisji spalin, co prowadzi do decyzji o ich wycofaniu z użytku. Warmińsko-Mazurska Izba Rolnicza apeluje o anulowanie decyzji o cofnięciu rejestracji tych pojazdów, podkreślając, że rolnicy nie powinni ponosić konsekwencji za błędy urzędników i importerów.
Reakcja władz
Polskie Ministerstwo Infrastruktury, choć informowane o problemie, nie podjęło zdecydowanych działań. Obecnie pracuje nad przepisami dotyczącymi dopuszczania do ruchu pojazdów spoza UE, jednak na razie nie jest stroną w postępowaniach prowadzonych przez prokuraturę i sądy administracyjne.
Upadek polskich producentów
Nielegalny import traktów z Białorusi miał katastrofalny wpływ na polski przemysł maszyn rolniczych. Producenci tacy jak Ursus zostali zmuszeni do ograniczenia produkcji, a niektórzy nawet do całkowitego zaprzestania działalności. W 2023 roku zarejestrowano jedynie 10 300 nowych ciągników, co stanowi spadek o 12,2% w porównaniu z rokiem 2022.
Apel o sprawiedliwość
Rolnicy i producenci apelują o sprawiedliwość i wsparcie ze strony władz. Żądają oni anulowania decyzji o wyrejestrowaniu ciągników oraz wprowadzenia mechanizmów wsparcia dla tych, którzy zostali poszkodowani przez nieuczciwe praktyki importowe. W przeciwnym razie, wielu rolników może stanąć w obliczu bankructwa, a polski przemysł maszyn rolniczych może nie odzyskać już swojej dawnej pozycji na rynku.
Skandal związany z nielegalnym importem traktów z Białorusi ujawnia poważne luki w systemie nadzoru i kontroli importu maszyn rolniczych. Brak reakcji ze strony władz doprowadził do poważnych strat zarówno dla rolników, jak i dla krajowych producentów. Konsekwencje tego procederu są odczuwalne do dziś, a rozwiązanie problemu wymaga zdecydowanych działań i wsparcia ze strony państwa.
