Stacje paliw w Polsce cieszą się ogromnym zainteresowaniem konsumentów, ale nie wszystkie oferują paliwa najwyższej jakości. Najnowszy raport Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) z grudnia 2024 roku wskazuje, że choć większość stacji działa zgodnie z normami, zdarzają się przypadki oferowania paliw niespełniających standardów jakościowych. Tego typu nieuczciwe praktyki mogą nie tylko narazić kierowców na koszty napraw, ale także stanowić zagrożenie dla środowiska.
Skala problemu i wyniki kontroli
W ramach ogólnopolskiego badania przeprowadzonego w 2024 roku UOKiK skontrolował ponad 1800 stacji paliw. Wśród nich wykryto około 3,5% przypadków, w których paliwo nie spełniało norm jakościowych. Choć jest to wynik lepszy niż w poprzednich latach, wciąż pozostaje przestrzeń do poprawy.
Najczęściej stwierdzane uchybienia dotyczyły:
- Zaniżonej liczby oktanowej w benzynie (często niższej niż wymagane 95 RON),
- Obecności wody w oleju napędowym,
- Nadmiernej ilości siarki w paliwach, co prowadzi do szybszego zużycia filtrów DPF i katalizatorów.
Nieprawidłowości najczęściej dotyczyły stacji w mniejszych miejscowościach, gdzie świadomość konsumentów i presja rynkowa są mniejsze.
Które stacje wypadły najgorzej?
Z raportu UOKiK wynika, że większość problemów odnotowano na stacjach niezależnych, które nie należą do dużych sieci. W szczególności inspektorzy zwracali uwagę na stacje w województwach podlaskim, warmińsko-mazurskim i lubuskim, gdzie odsetek nieprawidłowości wynosił nawet 7%.
Jednakże nie tylko małe stacje znalazły się na czarnej liście. Kilka przypadków odnotowano również wśród dużych sieci, co świadczy o konieczności regularnego monitorowania jakości paliwa, niezależnie od renomy marki.
Konsekwencje dla kierowców
Tankowanie paliwa niskiej jakości może prowadzić do szeregu problemów technicznych w pojazdach, takich jak:
- uszkodzenie układu wtryskowego,
- przyspieszone zużycie silnika,
- awarie filtrów cząstek stałych (DPF) i katalizatorów,
- obniżona wydajność paliwa i wyższe koszty eksploatacji.
Eksperci zwracają uwagę, że naprawy układów paliwowych mogą kosztować nawet kilka tysięcy złotych, w zależności od rodzaju awarii i modelu samochodu.
Jakie kroki podejmie UOKiK?
UOKiK zapowiedział, że wobec stacji, które w sposób rażący naruszają normy jakościowe, zostaną nałożone surowe sankcje finansowe. Kara dla właściciela stacji może wynosić nawet 50 tysięcy złotych, a w skrajnych przypadkach – skutkować zamknięciem działalności.
Jednocześnie, by zwiększyć przejrzystość rynku, UOKiK planuje uruchomienie interaktywnej mapy, na której konsumenci będą mogli sprawdzić, które stacje paliw w ich regionie zostały objęte kontrolą i jakie były wyniki badań. Tego typu rozwiązanie może okazać się niezwykle pomocne dla kierowców, którzy chcą świadomie wybierać miejsca tankowania.
Jak rozpoznać paliwo dobrej jakości?
Choć większość konsumentów nie ma możliwości samodzielnego sprawdzenia jakości paliwa, istnieje kilka zasad, które mogą pomóc w uniknięciu problemów:
- Wybieraj stacje należące do dużych, renomowanych sieci – oferują one paliwa poddawane częstszym kontrolom jakości.
- Zwracaj uwagę na cenę – podejrzanie tanie paliwo może być sygnałem, że jego jakość pozostawia wiele do życzenia.
- Tankuj na stacjach, które regularnie odwiedzasz i których paliwa nie sprawiały problemów w przeszłości.
W przypadku podejrzeń co do jakości paliwa warto zachować paragon z transakcji. Jest on podstawą do złożenia reklamacji i dochodzenia swoich praw w sytuacji, gdyby tankowanie spowodowało awarię samochodu.
Dzięki regularnym kontrolom i rosnącej świadomości konsumentów, jakość paliwa w Polsce systematycznie się poprawia. UOKiK podkreśla jednak, że kluczowym elementem zmian jest także edukacja kierowców. Tylko świadome wybory konsumentów i presja rynkowa mogą wpłynąć na eliminację nieuczciwych praktyk ze strony stacji paliw.

