Napięcie na linii Pałac Prezydencki – Kancelaria Premiera rośnie. Karol Nawrocki, tuż po zaprzysiężeniu, zapowiadał aktywną prezydenturę, w tym przedstawienie szeregu własnych projektów ustaw. Rząd, w odpowiedzi, przygotował pakiet ustaw do podpisu. Wśród nich znalazł się projekt, który przez otoczenie prezydenta jest postrzegany jako sprytna pułapka polityczna.
Mowa o nowelizacji ustawy odległościowej, dotyczącej rozwoju farm wiatrowych na lądzie. Co zaskakujące, w jej treści znalazł się zapis o zamrożeniu cen energii elektrycznej na poziomie 500 zł/MWh. To właśnie ten zabieg wywołał falę spekulacji i stał się zarzewiem konfliktu, który może mieć bezpośrednie przełożenie na Twoje rachunki za prąd.
Dlaczego Ustawa Wiatrakowa Budzi Kontrowersje?
Prezydent Karol Nawrocki od dawna wyrażał sceptycyzm wobec projektu ustawy wiatrakowej, zwłaszcza w kontekście minimalnych odległości turbin od zabudowań mieszkalnych. Krytycy wskazują, że obecne zapisy mogą hamować rozwój energetyki odnawialnej w Polsce. Z drugiej strony, rząd, świadomy potencjalnego weta, sprytnie włączył do tej samej ustawy kluczową dla obywateli kwestię – zamrożenie cen energii.
Jak podkreśla Paulina Henning-Kloska, ministra klimatu i środowiska, w rozmowie z Money.pl, konsekwencje niepodpisania ustawy mogą być poważne dla każdego z nas. „Jeżeli prezydent nie podpisze ustawy, nastąpi uwolnienie cen energii, co będzie impulsem inflacyjnym. To podniesie koszty życia i inflacja może z powrotem zacząć rosnąć” – tłumaczyła. W praktyce oznacza to, że Twój rachunek za prąd mógłby gwałtownie wzrosnąć, jeśli ustawa nie wejdzie w życie w obecnym kształcie.
Prezydent Odpowiada: „To Nie Zyska Akceptacji”
Kancelaria Prezydenta nie zamierza uginać się pod presją. Rafał Leśkiewicz, rzecznik Karola Nawrockiego, w rozmowie z PAP jasno stwierdził, że „ustawa ma wymiar polityczny, nie merytoryczny”. Podkreślił, że choć zamrożenie cen energii elektrycznej jest dla prezydenta rzeczą oczywistą i było jego obietnicą kampanijną, to połączenie tej kwestii z regulacjami dotyczącymi odległości wiatraków od zabudowań jest niedopuszczalne.
„W tej ustawie zamieszczono rzecz, która nie powinna znaleźć się w tych przepisach, bo wprowadzono kwestie odległości wiatraków od zabudowań. To się ze sobą w ogóle nie wiąże” – wyjaśnił Leśkiewicz. Dodał również, że „Prezydent wyprowadzi cios. Na pewno to rozwiązanie nie zyska akceptacji pana prezydenta, w tej chwili trwają rozmowy w Kancelarii Prezydenta i przedstawimy nasze rozwiązania”. To wyraźny sygnał, że prezydent jest gotów na konfrontację i weto, jeśli rząd nie wycofa się z tej „pułapki”.
Co z Obietnicą „33% Mniej za Prąd w 100 Dni”?
Jedną z kluczowych obietnic wyborczych Karola Nawrockiego była redukcja rachunków za prąd o 33% w ciągu 100 dni od objęcia urzędu. W obliczu obecnego impasu, naturalnie pojawia się pytanie: czy ta obietnica zostanie spełniona? Rafał Leśkiewicz zapewnił, że prezydent zamierza wypełnić swoje zobowiązanie, sugerując, że Kancelaria Prezydenta przygotuje własny projekt ustawy dotyczący zamrożenia cen energii, niezależny od kontrowersyjnych zapisów o farmach wiatrowych.
Taka strategia pozwoliłaby prezydentowi na zrealizowanie swojej obietnicy, jednocześnie unikając podpisania ustawy, którą uważa za niekorzystną lub politycznie motywowaną. Dla Ciebie jako konsumenta, oznacza to, że walka o niższe rachunki za energię toczy się na najwyższych szczeblach władzy, a jej wynik jest kluczowy dla Twojego domowego budżetu.
Czy Weto Jest Pewne? Ostatnie Słowa Rzecznika
Po początkowej, mocnej deklaracji, rzecznik prezydenta nieco złagodził ton. W rozmowie z Polskim Radiem 24 Rafał Leśkiewicz stwierdził, że „nigdzie nie powiedział, że Karol Nawrocki zawetuje ustawę wiatrakową”. Wyjaśnił, że prezydentowi „nie podoba się połączenie dwóch niezależnych od siebie kwestii prawnych w jednym, przedstawionym prezydentowi do podpisu, projekcie ustawy”. Dodał również, że „jest jeszcze trochę czasu na decyzję”.
Oznacza to, że choć prezydent jest zdeterminowany, by nie podpisać ustawy w obecnym kształcie, to drzwi do negocjacji pozostają otwarte. Możliwe jest, że rząd zdecyduje się rozdzielić projekty ustaw, co pozwoliłoby na zamrożenie cen energii bez kontrowersji wokół wiatraków. W praktyce, jako obywatel, powinieneś śledzić rozwój wydarzeń, gdyż to od tej politycznej rozgrywki zależy stabilność cen energii w nadchodzących miesiącach.
