Donald Tusk zobowiązał się do zwiększenia kwoty wolnej od podatku z obecnych 30 tysięcy złotych na rok do 60 tysięcy złotych rocznie. To rozszerzenie wpłynie na szerokie spektrum podatników, obejmując nie tylko osoby korzystające z systemu opodatkowania skali progresywnej, ale także przedsiębiorców oraz osoby pobierające emerytury. Jednak największe korzyści wynikną z tej zmiany dla osób o wyższych dochodach.
Ta propozycja Tuska ma na celu złagodzenie obciążeń podatkowych dla wielu Polaków i zwiększenie ich dyspozycyjnych dochodów. Wprowadzenie podwójnej kwoty wolnej od podatku do 60 tysięcy złotych rocznie oznacza, że osoby zarabiające poniżej tej kwoty nie będą zobowiązane do płacenia podatku dochodowego. To stanowi ulgę szczególnie dla osób o niższych dochodach, w tym emerytów, którzy pobierają niskie emerytury, ponieważ unikną obciążeń podatkowych.
Dodatkowe pieniądze dla Polaków
Przedwyborcze obietnice Donalda Tuska zawierały wiele obniżek podatków i ulg podatkowych. Jedną z tych obietnic było zlikwidowanie składki zdrowotnej, która w rzeczywistości była dodatkowym podatkiem, zniesienie podatku dla osób zarabiających do 6 tysięcy złotych brutto miesięcznie oraz podniesienie kwoty wolnej od podatku z obecnych 30 tysięcy złotych do 60 tysięcy złotych.
„Legaartis.pl” postanowił dokładniej przyjrzeć się tej ostatniej kwestii i zapytał ekspertów podatkowych o potencjalne korzyści finansowe wynikające z takiej zmiany. Eksperci byli zgodni: wszyscy podatnicy zyskają na tej zmianie, ale ci, których dochody przekraczają 6 tysięcy złotych brutto miesięcznie, zyskają najwięcej. Ich oszczędności w skali roku mogą sięgnąć nawet 3,6 tysiąca złotych w porównaniu z obecnie obowiązującymi przepisami.
Kiedy dochód podatnika przekroczy 6080 złotych brutto miesięcznie, przekracza on również roczną podstawę opodatkowania w wysokości 60 tysięcy złotych. Co ciekawe, mimo przekroczenia tej kwoty, podatek dochodowy nadal nie jest naliczany. W praktyce oznacza to korzyść w wysokości 3600 złotych rocznie, wynikającą z dodatkowej kwoty wolnej od podatku zwiększonej o 30 tysięcy złotych oraz stawki podatku dochodowego wynoszącej 12%.
Warto jednak zaznaczyć, że mimo mówienia o kwocie wolnej od podatku na poziomie 30 tysięcy złotych rocznie, sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana. Obecnie obowiązuje obowiązkowa składka zdrowotna, która jest naliczana od każdej zarobionej złotówki. Jest to w praktyce rodzaj ukrytego podatku, który obciąża podatników. Przyszły rząd obiecał rozważyć tę kwestię.
To jednak nie koniec korzyści. Zmiana w kwocie wolnej od podatku to również dobra wiadomość dla emerytów. Ci, którzy pobierają emeryturę do 5 tysięcy złotych miesięcznie, nie będą musieli płacić podatku dochodowego.
