Wybory prezydenckie 2025 zostały zakłócone przez poważne nieprawidłowości w protokołach części obwodowych komisji wyborczych. Państwowa Komisja Wyborcza zapowiedziała nadzwyczajne posiedzenie w tej sprawie. Tymczasem w sieci trwa akcja zbierania podpisów pod petycją o ponowne przeliczenie głosów – już niemal 115 tys. obywateli wyraziło swój sprzeciw wobec możliwego zafałszowania wyników.
Posiedzenie PKW ws. błędnych protokołów
Państwowa Komisja Wyborcza (PKW) poinformowała, że jutro o godz. 17:00 odbędzie się nadzwyczajne posiedzenie, na którym członkowie komisji zajmą się błędnie wypełnionymi protokołami przez niektóre obwodowe komisje wyborcze.
O sprawie publicznie poinformował Ryszard Kalisz, członek PKW, który udostępnił stosowną informację w mediach społecznościowych. Choć nie podano pełnej listy miejsc, w których wystąpiły nieprawidłowości, wiadomo, że sygnały o błędach spływały z różnych części Polski.
Zamiana wyników kandydatów w Mińsku Mazowieckim
Szczególną uwagę opinii publicznej zwrócił przypadek z Mińska Mazowieckiego, gdzie doszło do zamiany wyników kandydatów w jednym z obwodów głosowania. Jak przekazały władze miasta, przewodniczący komisji przyznał się do popełnienia błędu przy wypełnianiu protokołu.
Co istotne, pozostali członkowie komisji (łącznie 9 osób) nie zgłosili nieprawidłowości, co rodzi pytania o poziom nadzoru i procedur kontrolnych stosowanych podczas liczenia głosów.
Ponowne przeliczenie głosów? Obywatele domagają się interwencji
W odpowiedzi na pojawiające się nieprawidłowości, w internecie rozpoczęto akcję społeczną. Pod petycją o ponowne przeliczenie głosów podpisało się już niemal 115 tysięcy obywateli. Inicjatorzy domagają się transparentności i jednoznacznego wyjaśnienia wszelkich wątpliwości związanych z przebiegiem głosowania.
Choć petycja nie ma mocy prawnej, jej liczba podpisów świadczy o znacznym niezadowoleniu części społeczeństwa i może wywrzeć presję opinii publicznej na instytucje odpowiedzialne za przeprowadzenie i ocenę wyborów.
Kompetencje PKW i rola Sądu Najwyższego
Zgodnie z obowiązującym prawem, Państwowa Komisja Wyborcza sporządza sprawozdanie z przebiegu wyborów, w tym analizuje ewentualne nieprawidłowości. Na podstawie tego dokumentu, Sąd Najwyższy podejmuje decyzję o ważności wyboru Prezydenta RP.
SN rozpoznaje również protesty wyborcze, które mogą zostać złożone przez obywateli, komitety wyborcze oraz inne uprawnione podmioty. W przypadku potwierdzenia poważnych naruszeń, możliwa jest nawet decyzja o unieważnieniu głosowania w całości lub w wybranych obwodach, co mogłoby mieć wpływ na końcowy rezultat.
Co może się wydarzyć?
Choć obecnie brak informacji o skali błędów na poziomie ogólnokrajowym, kilka potencjalnych scenariuszy rysuje się na horyzoncie:
- PKW może zlecić ponowne przeliczenie głosów w wybranych obwodach, jeśli uzna, że błędy mogły mieć wpływ na wynik.
- Sąd Najwyższy może uznać wybory za ważne, pomimo lokalnych nieprawidłowości, jeśli nie miały one wpływu na końcowy rezultat.
- W przypadku ujawnienia większej liczby podobnych incydentów, możliwe będzie ponowne liczenie głosów w szerszym zakresie, a nawet unieważnienie wyborów i ich powtórzenie – choć taki scenariusz jest rzadki i wymaga bardzo mocnych podstaw prawnych i dowodowych.
Kontekst: wybory prezydenckie w Polsce pod presją
Wybory prezydenckie w Polsce od lat wzbudzają ogromne emocje, a ich przebieg jest ściśle obserwowany przez media, społeczeństwo obywatelskie i międzynarodowych obserwatorów. Każdy przypadek błędów czy nieścisłości w protokołach uderza w zaufanie obywateli do procesu wyborczego.
W dobie rosnącej polaryzacji politycznej i aktywności społecznej, nawet jednostkowe błędy mogą przerodzić się w ogólnokrajową debatę o uczciwości procedur wyborczych. To sprawia, że reagowanie PKW i transparentność działań organów nadzorujących proces wyborczy są dziś kluczowe dla zachowania legitymacji wyniku.
Perspektywa: kluczowe znaczenie najbliższych dni
Decyzje, jakie zapadną podczas posiedzenia PKW w poniedziałek o 17:00, będą miały istotne znaczenie dla dalszego toku wydarzeń. Komisja musi odpowiedzieć na pytania: ile było błędnych protokołów, jakiego były rodzaju i czy mogły wpłynąć na ostateczny wynik głosowania.
Społeczne zainteresowanie tematem, wyrażone m.in. poprzez petycję, może skłonić organy państwowe do szczególnie skrupulatnej weryfikacji całego procesu. Z kolei decyzja Sądu Najwyższego o ważności wyborów, która zapadnie dopiero po analizie raportu PKW oraz ewentualnych protestów, rozstrzygnie ostatecznie legalność mandatu nowo wybranego Prezydenta RP.
