emiecki parlament w środę rozpoczął debatę na temat możliwego szerokiego mandatu na szczepienia koronawirusa , z trzema głównymi opcjami do tej pory na stole: obowiązkowe szczepienia dla wszystkich dorosłych, tylko dla wszystkich w wieku 50 lat i powyżej, lub w ogóle brak mandatu.
Niemieccy politycy wszystkich pasów od dawna twierdzili, że nie będzie mandatu na szczepionki. Jednak fala odwróciła się pod koniec zeszłego roku, z powodu frustracji, że duża liczba opór utrudnia krajową walkę z COVID-19.
Na krótko przed objęciem stanowiska kanclerza w grudniu, Olaf Scholz opowiedział się za mandatem na szczepienia, przewidując, że wejdzie on w życie w lutym lub na początku marca.
Ten harmonogram się poślizgnął. Nowy rząd koalicyjny Scholza pozostawia prawodawcom wymyślenie ponadpartyjnych propozycji szczepień, a następnie głosowanie zgodnie z własnym sumieniem, a nie zgodnie z partyjnymi liniami.
W środę prawodawcy rozpoczęli postępowanie „debatą orientacyjną”. Nie jest jasne, kiedy jakakolwiek ustawa zostanie poddana pod głosowanie, ale wydaje się, że może minąć jeszcze wiosna, zanim jakiekolwiek przepisy dotyczące szczepień wejdą w życie.
Do tej pory ustawodawcy w trójpartyjnej koalicji rządzącej Scholza wysunęli trzy propozycje.
Jednym z nich jest wezwanie do mandatu na szczepienia dla wszystkich osób w wieku 18 lat i powyżej, które obowiązywałyby przez dwa lata i obejmowałyby maksymalnie trzy szczepienia, z grzywnami za wstrzymanie się. Konkurencyjna propozycja wzywa do obowiązkowych spotkań doradczych dla nieszczepionych, po których następuje mandat na szczepienia dla osób w wieku 50 lat i starszych, jeśli postęp jest niezadowalający. A inna grupa chce zapobiec jakiemukolwiek nakazowi szczepień.
Niemcy są daleko od bardzo wysokiego wskaźnika szczepień „pomimo wszystkich naszych wysiłków, dlatego potrzebujemy ogólnego mandatu na szczepionki, aby wyjść z pandemii”, Dagmar Schmidt, starszy prawnik z centrolewicowych socjaldemokratów Scholza, który popiera najszersza propozycja, powiedział parlament.
Minister sprawiedliwości Marco Buschmann nie poparł żadnej konkretnej propozycji, ale wskazał na wysokie konstytucyjne wymogi mandatu uniwersalnego.
„Musimy bardzo poważnie potraktować łagodniejszą alternatywę powiązanego z wiekiem, rozłożonego w czasie nakazu szczepień” – powiedział, dodając, że zapewnienie szybkiego i szerokiego dostępu do obiecujących leków przeciwwirusowych może pomóc zmniejszyć presję na oddziałach intensywnej terapii.
Zielona prawodawczyni Kirsten Kappert-Gonther zakwestionowała sens ograniczenia obowiązku szczepień do osób powyżej 50. roku życia.
„Wśród młodszych ludzi występuje również poważna choroba, a długi COVID stanowi dodatkowe ryzyko” – powiedziała. I „jeśli wysłaliśmy sygnał, że szczepienia są ważne przede wszystkim dla osób w wieku powyżej 50 lat, niesie to ryzyko spadku gotowości do szczepień wśród młodszych osób”.
Nie jest jasne, w jaki sposób dokładnie sprawdzana byłaby zgodność. Niemcy nie posiadają centralnego rejestru szczepień.
Centroprawicowy blok Unii, główna partia opozycyjna, nalegał, aby rząd opracował własne ustawodawstwo i skarżył się, że Scholz nie zapewnił przywództwa.
Rzecznik polityki zdrowotnej Unii, Tino Sorge, powiedział, że wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi i wezwał do „pragmatycznego podejścia”. Zauważył, że wariant omikronowy, który obecnie wypycha infekcje do rekordowych poziomów, jest łagodniejszy i zasugerował, że może to rodzić pytania dotyczące potrzeby „rozwiązań zamiatających”.
„Istnieją dobre powody do szczepień, ale powody mandatu na szczepionki mnie nie przekonują” – powiedział Wolfgang Kubicki, starszy prawnik z Wolnych Demokratów Buschmanna, który sprzeciwia się jakiemukolwiek mandatowi.
Powiedział, że niemiecki system opieki zdrowotnej nie jest zagrożony upadkiem, a mandat nie pomoże w walce z obecną falą omicron, co oznacza, że nie ma uzasadnienia dla „masowej ingerencji w prawa podstawowe”.
Scholz wziął udział w debacie, ale nie miał zaplanowanego wystąpienia.
W zeszłym miesiącu niemiecki parlament zatwierdził ustawę, która będzie wymagać od pracowników szpitali i domów opieki wykazania, że są w pełni zaszczepieni lub wyzdrowieli z COVID-19 do połowy marca.
W zeszłym tygodniu sąsiednia Austria stała się pierwszym krajem europejskim, który zatwierdził mandat na szczepionki dla wszystkich dorosłych, który wejdzie w życie 1 lutego i będzie egzekwowany od połowy marca.
Niektóre inne kraje europejskie wprowadziły mandaty dla określonych zawodów lub grup wiekowych. Grecja ma mandat dla osób w wieku 60 lat i starszych, a Włochy mają mandat dla osób w wieku 50 lat i starszych.
2 komentarze
Ostatecznie ciężko będzie komuś udowodnić że to właśnie on zaraził a nie odwrotnie, wydaje się że to wręcz nie mozliwe
A dlaczego karać niezaszczepionych. Obecnie jest dużo osób zaszczepionych które chorują i zarażają osoby. Może tych też karajmy. Chore zasady i ustawy jak też chory kraj. Gdyby poczytali trochę mądrych książek to by wiedzieli ze zaszczepiony też zaraża.