Są plany, by do końca 2028 r przeciw wirusowi brodawczaka ludzkiego (HPV) zaszczepionych zostało przynajmniej 60 proc. dziewcząt i chłopców w wieku dojrzewania – wskazało Ministerstwo Zdrowia.
HPV jest najczęstszym wirusem zakaźnym przenoszonym drogą płciową. Infekcje nim są często bezobjawowe i chociaż w większości przypadków ustępują samoistnie, to jednak czasami stają się przewlekłe i mogą powodować nowotwory np. raka szyjki macicy, jamy ustnej i gardła.
W Polsce szczepienia przeciw ludzkiemu wirusowi brodawczaka (HPV) są zalecane, nie są obowiązkowe.
Resort wskazał w wyjaśnieniach, że przepisy umożliwiające ministrowi zdrowia sfinansowanie zakupu szczepionek i rozpoczęcie procesu szczepień przeciw HPV są obecnie procedowane w projekcie ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Projekt jest po konsultacjach i opiniowaniu.
Aktualnie obowiązujący przepis umożliwia resortowi zakup szczepionek wyłącznie na potrzeby szczepień obowiązkowych. Po zmianach możliwość zaistnieje również dla innych szczepień, względem których nie jest nałożony obowiązek administracyjny, a których przeprowadzenie jest zalecane.
„Szczepienia będą realizowane zgodnie z NSO. W pierwszej kolejności planowane jest rozpoczęcie procesu szczepień przeciw HPV u dziewcząt w wieku dojrzewania, a od 2026 r. także chłopców w wieku dojrzewania” – podało MZ.
„Planowany rezultat to zaszczepienie do końca 2028 roku przynajmniej 60 proc. dziewcząt i chłopców w wieku dojrzewania” – poinformował resort.
Od kilkunastu lat istnieje możliwość szczepienia przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego – HPV (ang. human papillomavirus). Na rynku dostępne są trzy szczepionki przeciw HPV: szczepionka 2-walentana, 4-walentna i 9-walentna. Wszystkie chronią przed najbardziej onkogennymi typami wirusa, czyli 16 i 18, a także przed zmianami przednowotworowymi i nowotworami narządów płciowych (szyjki macicy, sromu, pochwy) i odbytu. Zalecane są dziewczętom i młodym kobietom, a także chłopcom i młodym mężczyznom.
Szczepionki są skuteczne, bezpieczne i dobrze tolerowane. Przykładem ich skuteczności jest Anglia, w której – dzięki powszechnym szczepieniom przeciw HPV – udało się zmniejszyć liczbę przypadków raka szyjki macicy o blisko 90 proc. w zaszczepionej kohorcie (dokładnie o 87 proc.). W listopadzie 2021 r. publikację na ten temat zamieściło czasopismo „Lancet”.
2 komentarze
skąd będzie wiadomo co jest tak naprawdę w tej szprycy? ludzie przestali ufać jakimkolwiek szczepieniom
Są tysiące wirusów. Będą tysiące szczepień każdego człowieka?