Lotnisko w Hostomlu koło Kijowa zostało odbite przez siły ukraińskie z rąk żołnierzy rosyjskich, ale walki wciąż trwają – ogłosiła w czwartek wieczorem kancelaria prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
O odbiciu lotniska poinformowała też Rada Najwyższa Ukrainy na swoim kanale Telegramu. „Hostomel znajduje się całkowicie pod kontrolą wojsk ukraińskich” – napisano.
Wcześniej tego dnia kancelaria prezydenta Zełenskiego poinformowała o zajęciu przez siły rosyjskie lotniska w Hostomlu.
W ciągu dnia ukraiński Sztab Generalny podawał, że na lotnisku w Hostomlu wysadzono desant z 20 rosyjskich śmigłowców Ka-52 i Mi-8. „Toczą się walki” – przekazano. Strona ukraińska poinformowała m.in. o zestrzeleniu trzech śmigłowców rosyjskich.
Władze miejskie Kijowa ogłosiły alarm przeciwlotniczy i poprosiła mieszkańców o udanie się do schronów. Został na to przeznaczone cztery stacje metra, przez które nie kursują teraz pociągi – poinformował mer Witalij Kliczko. Wprowadzono również godzinę policyjną, która będzie obowiązywać od 22.00 do 7.00.
Także szef charkowskiej administracji obwodowej Ołeh Syniehubow wezwał ludność do słuchania sygnałów alarmowych i w razie niebezpieczeństwa znalezienia najbliższego miejsca, gdzie można się ukryć – schronów przeciwbombowych, podziemnych parkingów, stacji metra itp. Władze obwodu opublikowały też w internecie mapę z zaznaczonymi schronami przeciwbombowymi.