Białoruś, będąca w gruncie rzeczy satelitą kraju-agresora Rosji, postawiła swoje wojska w stan pogotowia. Zakłada się, że Republika Białoruś może wesprzeć rosyjskich najeźdźców w ich nieudanych próbach osiągnięcia celów.
O tym czytamy w podsumowaniu operacyjnym Ministerstwa Obrony Ukrainy z 1 marca. Resort ostrzegł też, że Rosjanie przygotowują się do rozpoczęcia w najbliższym czasie zakrojonej na szeroką skalę operacji informacyjno-psychologicznej.
„Dzisiaj odnotowuje się, że wojska białoruskie są w stanie pogotowia i znajdują się w strefach koncentracji jak najbliżej granicy państwowej Ukrainy. W dniu dzisiejszym, według wywiadu, odnotowano znaczną aktywność sprzętu lotniczego. Ponadto, w rejonie osad Baranowicze, Lachowicze i Pińsk zauważalny jest ruch kolumn pojazdów z żywnością i amunicją” – czytamy w raporcie.
Ponadto MON podkreśliło, że operacja informacyjno-psychologiczna ma na celu przełamanie oporu Ukraińców i armii ukraińskiej. W tym celu planują wykorzystać taktykę dezinformacji i zastraszania ludności cywilnej.
Również wróg, nie osiągając swoich celów, przeszedł do rozwiązania struktury informacyjnej i krytycznych obiektów. W szczególności niszczone są wieże telefonii komórkowej, uderzona została wieża telewizyjna w Kijowie.
Jednocześnie zgrupowanie Sił Zbrojnych Ukrainy broni niektórych linii i zadaje potężne ciosy wrogowi we wszystkich kierunkach.