Bloomberg Television amerykańska sieć płatnej telewizji skoncentrowana na programach biznesowych i na rynku kapitałowym prowadząca na terenie Rosji Bloomberg News poinformował o zawieszeniu nadawania programu. W związku z decyzją o zawieszeniu nadawania Bloomberg NEWS wycofał również dziennikarzy z Rosji.
Oficjalnie chodzi o obawy związane z przyjęciem ustawy, która penalizuje rozpowszechnianie „fałszywych informacji o armii” i jej inwazji na Ukrainę. „Z wielkim żalem postanowiliśmy tymczasowo zawiesić naszą pracę w zakresie zbierania informacji w Rosji” – powiedział szef redakcji John Micklethwait.
Drugie dno tej decyzji, to jednak zapewne także upadek ekonomicznej roli Rosji po wprowadzeniu sankcji, dołujący rubel i zamknięta giełda. Za bardzo nie ma o czym już informować w stacji zajmującej się głownie biznesem i ekonomią?…
Nowa ustawa, podpisana w piątek przez prezydenta Władimira Putina, przewiduje karę pozbawienia wolności nawet do 15 lat za rozpowszechnianie informacji mających na celu „zdyskredytowanie” sił zbrojnych, a także za wspieranie sankcji nałożonych na Moskwę.
Nie jest to pierwsza stacja amerykańska, która zawiesiła prace redakcji w Rosji. Wcześniej zrobiła to m.in. stacja CNN. Podobnie uczyniły także np. brytyjskie BBC i kanadyjskie CBC/Radio Canada. Rzecznik CNN podał, że sieć wstrzymuje nadawanie w Rosji, ale nadal będzie oceniać sytuację, zanim podejmie kolejne kroki w tej sferze.
Także niemieckie publiczne ARD i ZDF ogłosiły w sobotę 5 marca „tymczasowe zawieszenie” pracy ich redakacji w Rosji.
Rosyjskie media otrzymały nakaz publikowania informacji wyłącznie ze źródeł rządowych i muszą opisywać sytuację na Ukrainie jako „specjalną operację wojskową”. Kreml w odwecie za usuwanie RT także usunął kilka zachodnich stacji. Władze zakneblowały także dodatkowo m.in. rosyjskie Echo Moskwy, czy ostatnie niezależne stacje telewizyjne.