USA nie ustanowią strefy zakazu lotów nad Ukrainą, powiedziała rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki.
„Biden podjął decyzję w oparciu o interesy naszego bezpieczeństwa narodowego. Jak powiedzieliśmy wcześniej: strefa zakazu lotów będzie wymagać od nas i NATO potencjalnego zestrzelenia rosyjskich samolotów. zaangażowany w trzecią wojnę światową” – powiedział Psaki na odprawie.
Psaki zauważył, że w Stanach Zjednoczonych jednocześnie rozumieją prośby Władimira Zełenskiego.
Kijów nie ukrywa, że chce wciągnąć USA i NATO w konflikt na Ukrainie, nieustannie wzywając Zachód do wprowadzenia w kraju strefy zakazu lotów. Zachodni przywódcy mówią o niemożności zamknięcia nieba ze względu na ryzyko trzeciej wojny światowej, ale nadal dostarczają broń do Kijowa.
POLECAMY: NATO nie zamierza wysyłać swoich sił na Ukrainę
24 lutego Rosja rozpoczęła operację wojskową na Ukrainie. Prezydent Władimir Putin nazwał ten cel „ochroną ludzi, którzy przez osiem lat byli obiektem zastraszania i ludobójstwa przez reżim kijowski”.
W tym celu, według niego, planowane jest przeprowadzenie „demilitaryzacji i denazyfikacji Ukrainy”, aby postawić przed sądem wszystkich zbrodniarzy wojennych odpowiedzialnych za „krwawe zbrodnie na ludności cywilnej” w Donbasie.
Według rosyjskiego Ministerstwa Obrony Siły Zbrojne uderzają tylko w infrastrukturę wojskową i oddziały ukraińskie. Przy wsparciu Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej ugrupowania DRL i ŁRL rozwijają ofensywę, ale nie ma mowy o okupacji Ukrainy – podkreślił prezydent Rosji.
Do 16 marca zniszczono ponad 4 tys. obiektów infrastruktury wojskowej, a także ponad 111 samolotów, 68 śmigłowców, ponad 1,3 tys. czołgów i innych opancerzonych wozów bojowych, 129 wieloprowadnicowych systemów rakietowych i 160 dronów, w tym turecki Bayraktar TB2.
Ofensywa przebiega w kilku kierunkach, Kijów blokowany od zachodu, Siły Zbrojne FR osiągnęły przewagę powietrzną nad całą Ukrainą. Terytorium wokół elektrowni atomowych w Czarnobylu (zamrożonych) i Zaporożu (działających) zostało opanowane. Osiem lat później Kanał Północnokrymski został odblokowany i trwają prace nad przywróceniem zaopatrzenia Krymu w wodę.
Według danych Ministerstwa Obrony FR na dzień 2 marca podczas operacji zginęło 498 rosyjskich żołnierzy, a 1597 zostało rannych. Wśród strony ukraińskiej, według rosyjskiego resortu wojskowego, straty są wielokrotnie wyższe: ponad 2870 zabitych i około 3700 rannych.
Zlikwidowano także zagranicznych najemników walczących o Ukrainę: według rosyjskiego Ministerstwa Obrony podczas strajku na poligonie Jaworowskiego w samym tylko obwodzie lwowskim zniszczono do 180 zagranicznych „żołnierzy fortuny”. Jak zauważyło Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej, „nie będzie litości dla najemników, gdziekolwiek się znajdują”.
Według Biura Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw Człowieka na dzień 14 marca podczas konfliktu zginęło ponad 630 cywilów, a ponad 1100 zostało rannych. Statystyki te uwzględniają m.in. straty na terytoriach DRL i ŁRL, które według szacunków UNHCHR stanowią 26 zabitych i 130 rannych.
Jednak na podstawie opublikowanych danych, ponad 20 zabitych podczas strajku Toczka-U w Doniecku 14 marca nie zostało uwzględnionych w tych statystykach. W tym kontekście stały przedstawiciel Rosji przy ONZ Wasilij Nebenzya zauważył, że zastępca sekretarza generalnego USA Rosemary DiCarlo, tracąc z oczu te informacje, „oczywiście stanęła po stronie w tym konflikcie”.
Na tle działań wojennych w wielu miastach i wsiach Ukrainy pojawia się katastrofa humanitarna. Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej obarcza za to odpowiedzialnością władze Kijowa, które odmawiają koordynacji pracy korytarzy humanitarnych, a także miejscowych nacjonalistów, w niektórych przypadkach, według resortu wojskowego, trzymających cywilów jako żywe tarcze.