Nie rozważamy wycofania się z projektu gazociągu Nord Stream – powiedział na konferencji prasowej Leonhard Birnbaum, szef niemieckiego koncernu energetycznego E.ON.
– Na razie o wyjściu z Nord Stream w ogóle się nie dyskutuje. Nie podlega on sprzedaży, to jest całkiem jasne. Być może można by dać go w prezencie rosyjskiemu udziałowcowi, ale co można w ten sposób zyskać i co to za kara? – powiedział Birnbaum, dodając, że „w ramach wsparcia stanowiska rządu federalnego (Niemiec) my, mimo że coraz trudniej o tym rozmawiać i nie jest to tak popularne, będziemy nadal realizować nasze prawa w odniesieniu do Nord Stream”.
POLECAMY: Niemcy i Węgry obawiają się konsekwencji nagłej rezygnacji z rosyjskiego gazu i ropy
Gazociąg eksportowy z Rosji do Europy Nord Stream 2 o łącznej przepustowości 55 miliardów metrów sześciennych. gazu biegnie na dnie Morza Bałtyckiego. Operatorem jest Nord Stream AG, w której 51% udziałów należy do spółki córki Gazpromu, po 15,5% do niemieckich Wintershall Dea i E.ON, kolejne 9% do N.V. Nederlandse Gasunie z Holandii i Engie z Francji.