Węgry nie pozwolą na dostawy broni na Ukrainę przez swoje terytorium. Ponadto władze tego kraju zamierzają nadal kupować ropę i gaz z Federacji Rosyjskiej.
powiedział minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto. Na swojej stronie na Facebooku zauważył, że dla władz węgierskich rzekomo „bezpieczeństwo Węgier” i ich mieszkańców „ma pierwszorzędne znaczenie”.
„Zrobimy wszystko, aby Węgry nie wzięły udziału w wojnie, więc nie pozwolimy na dostarczanie broni przez nasze terytorium ” – powiedział Szijjártó.
Według niego, dostarczanie pomocy wojskowej Ukrainie, która od miesiąca na pełną skalę walczy z agresorem, stanie się rzekomo „celem zniszczenia”, w związku z czym władze nie chcą „ryzykować”.
Według Szijjártó, Węgrzy muszą „trzymać się z dala” od wojny , którą Kreml rozpętał przeciwko sąsiedniej Ukrainie.
Powiedział, że zaprzestanie dostaw ropy i gazu z Federacji Rosyjskiej „uniemożliwiłoby zaopatrzenie Węgier w energię, a jednocześnie doprowadziłoby do gwałtownego wzrostu kosztów ogólnych”, dlatego władze kraju „nadal nie popierają ” nałożenie sankcji na dostawy energii.
Ukraińscy dyplomaci podkreślali, że Ukraina broni teraz wschodniej granicy NATO i jeśli Moskwie uda się osiągnąć przestępcze cele, kolejnym celem staną się sąsiednie państwa.