Ceny gazu w Europie wzrosły w wyniku środowych notowań o 9%, osiągając pod koniec zamknięcia poziom nieco powyżej 1340 USD za tysiąc metrów sześciennych, wynika z danych londyńskiej giełdy ICE.
Koszt kwietniowych kontraktów terminowych na indeks największego europejskiego hubu TTF na otwarciu sesji nieznacznie przekroczył 1.250 USD za tysiąc metrów sześciennych. Wtedy notowania spadły do 1231,9 dolarów, co stało się ceną minimalną. Po niestabilnym starcie notowania ustabilizowały się na poziomie 1400-1410 dolarów, osiągając jednocześnie maksimum cenowe 1416,1 dolarów.
ZOBACZ: Bez rubli nie ma gazu. Putinowi grozi UE z powodu odmowy kupna rubli
W drugiej połowie notowań wahały się od około 1330-1370 dolarów. W rezultacie cena zamknięcia wyniosła 1342,1 USD za tysiąc metrów sześciennych, czyli o 8,9% więcej niż cena rozliczeniowa we wtorek (1232,7 USD).
Od końca ubiegłego miesiąca ceny gazu na rynku europejskim wykazują dużą zmienność. Podskoczył po tym, jak Rosja uznała suwerenność Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej i rozpoczęła operację wojskową na Ukrainie. Na początku marca, w obawie przed zakazem zakupu rosyjskich surowców energetycznych w Europie, ceny gazu przez cztery dni z rzędu aktualizowały swoje historyczne maksima, po czym do połowy miesiąca spadły o około jedną trzecią. W tej chwili maksymalna cena to 3892 dolary. Został osiągnięty 7 marca.
POLECAMY: Macron rozmawiał z Putinem. Tematem sytuacja wokół Ukrainy i płatność za dostawy gazu w rublach
Jednak znaczny wzrost cen gazu w Europie rozpoczął się wiosną ubiegłego roku, kiedy średnia cena spot na indeksie TTF wahała się w granicach 250-300 dolarów za tysiąc metrów sześciennych. Pod koniec lata wartość kontraktu z dostawą „dzień naprzód” przekroczyła 600 USD, a na początku października wynosiła już 1000 USD.
W tamtym czasie eksperci przypisywali wzrost cen kilku czynnikom: wysokiemu popytowi na skroplony gaz ziemny (LNG) w Azji, ograniczonej podaży od głównych dostawców oraz niskiemu zajętości europejskich podziemnych magazynów po długiej mroźnej zimie i gorącym lato w 2021 roku. Tak uporczywie wysokich cen nie było w historii hubów gazowych w Europie od 1996 roku.