Niemcy i Francja przygotowują się do możliwego wstrzymania importu gazu z Rosji, ponieważ Moskwa domaga się od 1 kwietnia zapłaty w rublach za dostawy, czego Europejczycy odmawiają – przekazał francuski minister gospodarki Bruno Le Maire w Berlinie.
„Może dojść do sytuacji, w której jutro, w bardzo konkretnych okolicznościach, nie będzie już rosyjskiego gazu. Od nas zależy przygotowanie tych scenariuszy, a my je przygotowujemy” – oświadczył prasie Le Maire podczas konferencji prasowej z niemieckim ministrem gospodarki i klimatu Robertem Habeckiem.
Prezydent Rosji Władimir Putin poinformował w czwartek, że nabywcy rosyjskiego gazu z „nieprzyjaznych” krajów od piątku będą musieli płacić rublami z kont w Rosji pod groźbą pozbawienia dostaw.
„PGNiG nie może komentować deklaracji politycznych ani udzielać szczegółowych informacji na temat zapisów umów z kontrahentami. Kontrakt pomiędzy PGNiG a Gazprom obowiązuje do końca 2022 r., PGNiG pozostaje w bieżącym kontakcie z kontrahentem” – odpowiedziały służby prasowe koncernu portalowi businessinsider.