Bułgarski MSZ ogłosił wydalenie I sekretarza ambasady Rosji w Sofii, którego bułgarskie władze podejrzewają o szpiegostwo.
Notatka została przekazana radcy wysłannikowi Philipowi Voskresensky’emu, który jest drugą osobą w ambasadzie rosyjskiej w Bułgarii. Rosyjski dyplomata ma 72 godziny na opuszczenie Bułgarii.
Wcześniej dzisiaj prokurator generalny Iwan Geszew poinformował ministra spraw zagranicznych Teodora Genchovska o działaniach wywiadowczych, być może na korzyść Federacji Rosyjskiej, osoby posiadającej immunitet dyplomatyczny.
Poinformowano również, że Prokuratura Wyspecjalizowana Bułgarii wszczęła śledztwo w sprawie Państwowej Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (SANS) w sprawie podejrzenia o pracę personelu agencji na rzecz rosyjskich służb specjalnych .
Według premiera Kirilla Petkova podejrzani o szpiegostwo działali na szkodę stosunków między Bułgarią a Macedonią Północną.
To już drugi taki skandal w Bułgarii w ciągu miesiąca. 2 marca kontrwywiad odkrył generała rezerwy, który szpiegował na rzecz Kremla.