Andrusiewicz poinformował, że pandemiczny resort rezygnuje z codziennych raportów covidowych. Zamiast nich dane na temat pandemii będą publikowane raz w tygodniu. Powodem zaprzestanie publikacji rodzinnych raportów „ogłupienia i strachu” jest spadek zainteresowania.
Rzecznik prasowy pandemicznego resortu Wojciech Andrusiewicz poinformował w piątek, że resort nie będzie już codziennie podawać raportów covidowych o zakażeniach koronawirusem i zgonach osób chorych na COVID-19.
POLECAMY: Afera respiratorawa stoi w miejscu, ponieważ handlarz zapadł się pod ziemię
„Począwszy od jutra modyfikujemy system raportowania. Dane będą teraz podawane w odstępach tygodniowych” – napisał Andrusiewicz na Twitterze.
Z komunikatu zamieszczonego na Twitterze wynika ponadto, że tygodniowe zestawienia będą zawierać informację o hospitalizacjach.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Morawiecki: jesteśmy gotowi do szybkiej ewakuacji Polaków mieszkających na zachodniej Ukrainie
Zestawienia takie Ministerstwo Zdrowia będzie prezentować w każdą środę.
„Najbliższa publikacja (nastąpi) 20 kwietnia 2022 r.” – podał Andrusiewicz.
W związku ze zmianą narracji w mediach skończyło się również medialne zainteresowanie wirusem celebrytą. W związku z tym czas skończyć z pseudo raportami, jakie na celu miały jedynie podgrzewać atmosferę strachu milionów zmanipulowanych Polków. Obecnie „wolne” media głównego nurtu podobnie jak za czasów pandemiji straszą ludzi 24h sytuacją wojenki na Ukrainie, która trwa od ok. 9 lat. A wcześniej maski, masowe testy, kampanie szczepień, limity, paszporty covidowe itd.
Przypominamy, że w Polsce wciąż zalega ok. 25 mln dawek niewykorzystanych covidowych szczepionek, a rząd mimo to zamówił kolejne dostawy preparatów. Umowa opiewa na – bagatela – 6 miliardów złotych. Niebawem na Wisłę ma przyjechać kolejne 67 mln (!) dawek, choć rząd teraz coś przebąkuje o chęci renegocjacji umowy z Pfizerem.