Ukraina nie będzie negocjować z Rosją, jeśli nadal będzie stawiać ultimatum. Szanse na dialog dyplomatyczny maleją z każdym dniem i z każdą nową zbrodnią okupantów, która staje się znana.
Społeczeństwo ukraińskie jest coraz mniej skłonne do negocjacji z państwem, które marzy o wymazaniu narodu ukraińskiego z powierzchni ziemi – i woli wybierać, co prawda długofalowo, ale opór wobec okupantów. O tym powiedział w rozmowie z CNN prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
POLECAMY: CNN: USA obawiają się, że Ukraina zostanie bez amunicji artyleryjskiej
Głowa państwa podkreśliła, że zawsze jest gotów negocjować z agresorem w imię pokoju. Jednak straszliwe zbrodnie rosyjskich okupantów, pozostawiają mniej miejsca na dyplomację.
„Jak powiedziałem wcześniej, jaka jest cena tego wszystkiego? To są ludzie. Wielu ludzi, którzy zostali zabici. A kto w rezultacie płaci za wszystko? Ukraina. Tylko my. Dla nas to naprawdę wysoka cena – powiedział Zełenski.
Prezydent jest przekonany, że każdego dnia znikają szanse na zakończenie negocjacji z Kremlem podpisaniem traktatu pokojowego. Bo z każdą nową zbrodnią Rosji, z każdym kolejnym zabitym, torturowanym, obrażonym rodakiem, Ukraińcy są coraz mniej gotowi do rozmowy z agresorem.
„Szanse maleją z dnia na dzień. Pamiętajcie Bucza, Wołnowacha, Borodianka, Mariupol. Nadchodzi czas, kiedy nikt nie chce rozmawiać. Nasze społeczeństwo nie chce, abyśmy kontynuowali negocjacje… Możemy walczyć z Federacją Rosyjską przez 10 lat, Zełenski jest przekonany.