Po zwołanych dziś przez Joe Bidena konsultacjach z prezydentem Dudą oraz przywódcami Kanady, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec, Włoch, Rumunii, UE i NATO, kanclerz Niemiec Olaf Scholz oświadczył, że sojusz północnoatlantycki nie powinien uczestniczyć w działaniach bojowych na Ukrainie.
To pozostaje bez zmian. Wszyscy jesteśmy co do tego zgodni – zakrojone na szeroką skale wsparcie dla Ukrainy, ale żadnego udziału NATO w wojnie – powiedział Scholz.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Wojna na Ukrainie. Zełenski: Ukraina jest gotowa do walki z Rosją przez 10 lat
Kanclerz Niemiec zaznaczył też, że zachodnie kraje są zgodne co do tego, że będą nadal wspierać Ukrainę środkami finansowymi i wojskowymi. Po zakończeniu konsultacji niemiecki kanclerz mówił także, że:
- nie wolno dopuścić do zwycięstwa Rosji na Ukrainie.
- narzucony pokój, jakim widzi go Putin, jest nie do przyjęcia.
- możliwości Bundeswhery w kwestii dostaw broni na Ukrainę zostały praktycznie wyczerpane, dalsze dostawy broni zapewni niemiecka zbrojeniówka.
- Niemcy i Ukraina analizują listę broni, która może być dostarczona, po zaakceptowaniu dostawy będą „natychmiast opłacone” przez Berlin