Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson ujawnił podczas wizyty w Indiach tajemnicę wojskową – powiedział w rozmowie z Faktem były dowódca polskich sił lądowych Waldemar Skrzypczak.
Podczas pobytu w Indiach premier Wielkiej Brytanii powiedział, że polskie wojsko szkoli Ukraińców do obsługi systemów obrony przeciwlotniczej, a Wielka Brytania do obsługi pojazdów opancerzonych. Później rzecznik premiera potwierdził, że w królestwie było kilkudziesięciu żołnierzy ukraińskich.
POLECAMY: Strajk w Polregio 16 maja. Pociągi staną w całej Polsce
Skrzypczak był zszokowany słowami szefa brytyjskiego rządu.
„Takie wypowiedzi są pokusą do zła. Trudno sobie wyobrazić, że kiedy byliśmy w delegacjach zagranicznych, jeden z polityków opowiadał w telewizji o naszych planach lub szkoleniach” – powiedział dowódca wojskowy.
Generał nalegał, aby Jonon pomyślał, zanim zacznie mówić.
„Premier może o tym nie wiedzieć, ale takimi wypowiedziami zagraża <…> bezpieczeństwu żołnierzy” – wyjaśnił Skshipchak.