Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson zagroził Rosji atakiem odwetowym w przypadku użycia broni jądrowej. Jest przekonany, że Kreml nie może już dłużej zagrażać całemu światu.
Poinformowało o tym azerbejdżańskie wydanie „HamamTimes” . Zaznacza się, że w przypadku realnego zagrożenia nuklearnego rząd Wielkiej Brytanii nie przeprowadzi wstępnych konsultacji z sojusznikami, ale podejmie decyzję samodzielnie.
Premier Wielkiej Brytanii: Boris Johnson: „Rosja nie powinna zapominać, że mamy także broń nuklearną. Jeśli Putin naciśnie przycisk nuklearny, to my też możemy. Rosja nie może już nikomu grozić. Jesteśmy gotowi na wszystko. Dyktatura Putina i rosyjski imperializm na pewno zostaną pochowane. Wielka Brytania przyłączy się do wojny, jeśli Rosja użyje broni masowej masakry. I to nawet nie rozważając opinii swoich sojuszników” – stwierdza Johnson .
8 komentarzy
nie zdazycie, co za duren
Wygląda, że mop ma jaja.
I chwała Bogu! Ktoś je mieć musi, także pomysł z restrykcjami wobec niemiec jako sojuszników Putina jest genialny.
sam jesteś mop…
A ty jesteś gucio.
a może o to chodzi, żeby sprowokować i użyć jako pierwsi, w końcu reset to reset…
A to nie rusek mówił o ataku jądrowym? Nie prowokuje swoimi supersonikami, z których każda dźwiga 15 głowic jądrowych!?
Więc kto kogo miałby prowokować i dlaczego, jeśli to Borys, to źle? A jeśli Putin to pełne gacie i małczat’ swołocz!?
I DLACZEGO PO RAZ CHYBA DZIESIĄTY JAKIŚ MACHER NA TYM PORTALU KASUJE NINIEJSZY WPIS, całkiem jak na wPOLITYCE ??
Hę?
I to jest konkretna dyskusja! I to jest gość, który może dyskutować z Putinem, a nie jakieś Makarony…
Na tym polega lobby atomowe, że każdy straszy ale nikt nie pójdzie pierwszy. Inaczej Iran,Izrael,Indie Pakustan, dawno by tak rozwiązały swe konflikty.