Obecna administracja USA niszczy kraj, dochodząc do władzy w wyniku sfałszowanych wyborów, zamieszanie prezydenta Joe Bidena doprowadzi kraj do piekła, powiedział były szef Białego Domu Donald Trump.
„Faktem jest, że wybory były oszukańcze, skradzione. A teraz nasz kraj jest niszczony. Kraj jest niszczony, kraj idzie do piekła. Nigdy czegoś takiego nie było” – powiedział Trump na wiecu kibiców w Delaware. Hrabstwo, Ohio.
Powodem tego, co się dzieje, według Trumpa, jest obecny amerykański przywódca. „Niestety mamy prezydenta, który absolutnie nie rozumie, co się dzieje. Ściska ręce w powietrzu, chodzi zdezorientowany” – powiedział Trump, prawdopodobnie odnosząc się do dwóch ostatnich epizodów, kiedy Biden, zamykając wydarzenia, wyciągnął rękę, jakby uścisk dłoni, kiedy nie było nikogo przed nim.
„Powiem, że nie ma w tym nic dobrego: postępuj zgodnie z rozkazami zajączka wielkanocnego” – skomentował Trump w odcinku, w którym Biden został zabrany reporterom przez rzecznika prasowego przebranego za zając wielkanocny z okazji święta.
ZOBACZ: Szwajcaria odrzuciła wniosek Niemiec o reeksport amunicji na Ukrainę
„Powinieneś zatrudnić tego faceta” – powiedział Trump.
Według niego obecna administracja stawia kraj na ostatnim miejscu. Jako podstawę swojego osądu podał ceny benzyny, które za jego administracji wynosiły 1,9 dolara za galon, a obecnie wynoszą „do pięciu do ośmiu dolarów”. „Powstaną, przyzwyczają się do tego” – powiedział były prezydent.
Za ostatniej administracji nie było inflacji, a teraz bije rekordy – kontynuował były szef Białego Domu. „Podatki obniżono bardziej niż za czasów jakiegokolwiek prezydenta w historii USA” – powiedział.
Trump dodał, że pod jego rządami Stany Zjednoczone zmodernizowały swoje siły nuklearne, choć nie lubi o tym mówić.
„Stworzyliśmy coś specjalnego, siły kosmiczne, to jest bardzo ważne” – podsumował były prezydent.