Fiński rząd i firmy przygotowują się do odcięcia w maju dostaw gazu ziemnego z Rosji.
Powodem są żądania zapłaty przez Rosję. Według publikacji rosyjski Gazprom poinformował, że zgoda na nowe warunki płatności jest warunkiem ciągłości dostaw gazu.
Fińskie kierownictwo jednoznacznie stwierdziło, że nie zapłaci w rublach. Gazprom zwrócił się do fińskiej państwowej spółki gazowej Gasum o spełnienie wymagań do 20 maja.
Według źródeł unijnych termin ten jest taki sam dla wielu innych krajów UE, podała gazeta.
Niewykluczone, że 21 maja wstrzymane zostaną dostawy rosyjskiego gazu do Finlandii i większości Europy. Według oficjalnych szacunków istniejąca infrastruktura gazowa Finlandii, tj. estoński gazociąg i terminale LNG, nie wystarczy do zastąpienia rosyjskiego gazu.
Gaz odgrywa znacznie mniejszą rolę w bilansie energetycznym Finlandii niż w Europie Środkowej i Południowej. W ubiegłym roku gaz stanowił tylko około 5% całkowitego zużycia energii.
Problemy spodziewane są głównie w przemyśle, gdzie gaz nie jest wykorzystywany jako źródło energii, ale jako surowiec do procesów technologicznych. Przemysł wykorzystuje dwie trzecie fińskiego gazu. Największymi użytkownikami są firmy z branży chemicznej i leśnej.