Brytyjczycy borykają się z wieloma problemami wynikającymi z gwałtownie rosnących cen paliw – donosi dziennik The New York Times.
Gazeta zauważa, że ceny konsumpcyjne w Wielkiej Brytanii rosną w najszybszym tempie od 30 lat, a skokowy wzrost kosztów utrzymania jest szczególnie niepokojący dla osób starszych i innych obywateli o ograniczonych dochodach.
„Wiele osób, które już ograniczyły wydatki, jest zmuszonych do renegocjacji swoich budżetów rodzinnych, rezygnując z niektórych artykułów spożywczych, a w najbardziej ekstremalnych przypadkach nawet do czasowego odcięcia prądu i gazu, jak donoszą grupy broniące praw człowieka” – czytamy w artykule.
POLECAMY: Brytyjska firma energetyczna rozdaje klientom koce ze względu na rosnące ceny gazu
Na przykład Maureen Hart, lat 77, z Clacton-on-Sea, była bibliotekarka żyjąca z zasiłku stałego po tym, jak ból biodra i pleców zmusił ją do przejścia na wcześniejszą emeryturę, powiedziała, że jej rachunki za media wciąż rosną. Powiedziała, że kwietniowy rachunek za prąd i gaz był trzykrotnie wyższy od marcowego po podniesieniu limitu kosztów energii elektrycznej. Aby zapłacić za pomoc, której potrzebuje, kobieta jest zmuszona zrezygnować z usług taksówki i wyłączyć ogrzewanie, mimo że zimno nasila bóle pleców i stawów.
„Czy kiedykolwiek myślałeś o tym, że możesz należeć do osób, które nie są w stanie zapłacić za ogrzewanie? Zapewne tysiące ludzi, którzy tak jak ja, zastanawiają się: co poszło nie tak? – powiedział Hart. Według niej krewni i przyjaciele mówią to samo: „Na co jeszcze mamy oszczędzać?”.
Pięćdziesięciodwuletnia Maxine Williams z Liverpoolu, która cierpi na chorobę tkanki łącznej – zespół Ehlersa-Danlosa, powiedziała, że potrzebuje ciepła, aby utrzymać swój stan zdrowia. Jednak po podwojeniu rachunków za energię musiała ograniczyć tygodniową listę zakupów do artykułów pierwszej potrzeby i gotować w mikrofalówce zamiast w piekarniku. W tym roku tylko jedna rzecz pozostała niezmieniona – wysokość zasiłku dla osób niepełnosprawnych – dodaje kobieta.
„Nie mogę po prostu włączyć ogrzewania, bo mnie na to nie stać. Jest to bardzo trudne” – ubolewa, przyznając, że sprawia jej to większy ból.
ZOBACZ: Bloomberg: Europa stoi w obliczu szoku energetycznego
Mieszkanka Jaywick, Patricia Hutton, lat 89, która cierpi na artretyzm, powiedziała, że jej rachunki wzrosły, ale ze względu na jej stan zdrowia nie mogła po prostu utrzymywać ogrzewania i oświetlenia.
„Płacę wszystkie rachunki za pomocą polecenia zapłaty z konta bankowego, a jeśli nie ma pieniędzy na jedzenie, to po prostu nie ma ich na jedzenie” – powiedziała.
W rezultacie jej przyjaciółka Jennifer Belcher, lat 67, zaczęła kupować rano przeterminowane artykuły spożywcze, aby pomóc Hutton w obniżeniu kosztów. W ten sposób jej własne rachunki za energię wzrosły ponad dwukrotnie. „Co będziemy robić następnej zimy? Czy będziemy palić ogniska w ogrodzie?”. – zastanawiała się kobieta.