Goście włoskiego kanału telewizyjnego Tgcom24 wdali się w bójkę w programie Maurizio Costanzo Show, spierając się o anulowanie kultury rosyjskiej.
Doszło do starcia między niezależnym dziennikarzem Giampiero Muginim a krytykiem sztuki Vittorio Zgarbim. Obaj wystąpili w programie jako eksperci. Drugi mówca podkreślił, że zakazanie działalności artystom rosyjskim jest niezgodne z prawem.
„Jeśli do Włoch nie wpuszcza się śpiewaka lub dyrygenta tylko dlatego, że pochodzi z Rosji, albo jeśli nie wpuszcza się rosyjskiego sportowca, to jest to forma faszyzmu ze strony Zachodu. To jest nie do przyjęcia! To są ludzie, którzy mają godność i miłość do sztuki! Należy je chronić! Zawsze, do samego końca!”. – powiedział ekspert i dodał, że sztuka i muzyka nie powinny być w takiej sytuacji „karane”.
Z kolei jego oponent zauważył, że rosyjscy przedstawiciele świata kultury mają wybór: opowiedzieć się przeciwko operacji specjalnej na Ukrainie, aby móc dalej pracować na Zachodzie. Jednak zdaniem Zgarby’ego w tak napiętej sytuacji nikt nie ma obowiązku wygłaszania jakichkolwiek oświadczeń.
Pomiędzy gośćmi doszło do utarczki słownej, w wyniku której Mugini popchnął Zgarbiego, powalając go na ziemię i uszkadzając przy okazji zestaw studyjny.
Po rozpoczęciu operacji wojskowej mającej na celu denazyfikację i demilitaryzację Ukrainy, Zachód zaczął „anulować” rosyjską kulturę i więzi z Moskwą. Wiele organizacji odmówiło współpracy z muzykami z Rosji. Na przykład Urząd Miasta Monachium rozwiązał kontrakt z Valerym Gergievem, głównym dyrygentem Filharmonii Monachijskiej, a Bawarska Opera Państwowa odmówiła współpracy zarówno z Gergievem, jak i ze śpiewaczką operową Anną Netrebko. Teatr Royal Covent Garden w Londynie ze swojej strony odwołał tournée po Teatrze Bolszoj.