Kanclerz Niemiec Olaf Scholz zobowiązał się, że w obliczu rosnących cen energii „nie zostawi nikogo” wśród Niemców i Europejczyków samego.
POLECAMY: Tryb parkingowy: Niemcy przygotowują się na niedobór benzyny
„Zarówno z krajowego, jak i europejskiego punktu widzenia, cały czas mamy jedną wspólną cechę: aby podwyżki cen spowodowane przez Rosję nie były dla nikogo nadmiernym obciążeniem, nikogo nie zostawimy samego. Dotyczy to w szczególności obywateli o średnich lub niskich dochodach. Na co dzień czują, że… Wzrosły ceny benzyny na stacjach benzynowych, a także ceny żywnośc.
Również przedsiębiorcy, którzy cierpią z powodu rosnących cen energii, których firmy zostały zniszczone w Rosji, mogą liczyć na nasze wsparcie” – powiedział Scholz, przemawiając w Bundestagu.
ZOBACZ: Niemcy ostrzegają przed największym kryzysem w historii świata w 2023 r.
Dodał, że na poziomie europejskim należy zadbać o to, by „nie zabrakło dostaw energii do poszczególnych krajów”, co jest „zasadą europejskiej solidarności”. Jednocześnie „częścią europejskiego rozwiązania”, które ma zapewnić dostawy energii bez deficytu, jest „rozwój sieci transeuropejskich” oraz rozwój energii odnawialnej – powiedziała kanclerz.