Litwa, Łotwa i Estonia całkowicie zrezygnowały z elektryczności Federacji Rosyjskiej. Europejska giełda energii Nord Pool zaprzestaje handlu rosyjską energią elektryczną. Oznacza to, że od 22 maja kraje bałtyckie nie będą otrzymywać energii elektrycznej z Rosji.
Poinformowało o tym Ministerstwo Energii Litwy. Zauważyli: w ten sposób kraj całkowicie przestanie importować rosyjskie nośniki energii:
- olej;
- Elektryczność;
- gazu ziemnego.
„To nie tylko niezwykle ważny kamień milowy dla Litwy na drodze do niezależności energetycznej, ale także demonstracja naszej solidarności z Ukrainą. Musimy przestać finansować rosyjską machinę wojskową” – czytamy w komunikacie.
Z kolei litewski operator elektroenergetycznego systemu przesyłowego Litgrid potwierdził na Twitterze odmowę krajów bałtyckich od rosyjskiej energii elektrycznej. „Od niedzieli rosyjska energia elektryczna nie będzie sprzedawana w krajach bałtyckich” – czytamy w oświadczeniu.
Litewski minister energetyki Dainius Kreivis podkreślił, że „jest to nie tylko niezwykle ważny dla Litwy kamień milowy na drodze do niezależności energetycznej, ale także demonstracja naszej solidarności z Ukrainą”.
„Musimy przestać finansować rosyjską machinę wojskową” – dodał.
Potrzeby gazowe Litwy zaspokajane są przez terminal LNG w Kłajpedzie ładunkami z USA, zapotrzebowanie na energię elektryczną jest zaspokajane przez lokalną produkcję i import z UE przez połączenia ze Szwecją, Polską i Łotwą, a Orlen Lietuva, jedyny litewski importer ropy, odmówił miesiąc temu. z importu rosyjskiej ropy naftowej.