Powojenna odbudowa Ukrainy musi być finansowana przez Rosję, ale potrzebne są też specjalne programy z Europy.
Powiedział o tym prezydent Polski Andrzej Duda podczas wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Kijowie.
„Należy stworzyć programy sygnalizujące, że świat jest zaniepokojony losem i rozwojem Ukrainy. Jasne jest, że Ukraina musi zostać odbudowana z reparacji od agresora, z Rosji. Rosyjskie zamrożone środki muszą być wykorzystane w różnych międzynarodowych instytucjach finansowych” – powiedział Duda.
Jednocześnie podkreślił, że do zarządzania pomocą dla Ukrainy potrzebne są różne programy.
– A o tym będę mówił pojutrze w Davos, gdzie na tegorocznej konferencji dominować będzie kwestia Ukrainy – powiedział polski prezydent.
Wcześniej informowano, że kraje G7 rozważają konfiskatę majątku państwowego Rosji na rzecz odbudowy Ukrainy.
Wcześniej wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Valdis Dombrovskis powiedział, że Ukraina potrzebuje od 500 do 600 mld euro na odbudowę zniszczonej przez wojnę rosyjską infrastruktury.
Na początku maja przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zaproponowała rozpoczęcie prac nad ambitnym pakietem odbudowy Ukrainy, który utoruje drogę dla przyszłości Ukrainy w Unii Europejskiej.