Jak podaje Spiegel, niechęć Niemiec do zwrócenia Polsce kosztów broni dostarczonej na Ukrainę napięła stosunki między Berlinem a Warszawą.
„Niemcy złożyli obietnice wzmocnienia naszych zdolności obronnych i zaopatrzenia nas, ale niestety żadna z nich nie została spełniona” – powiedział wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szinkowski.
Jak zauważają dziennikarze, rozmowy na temat wymiany broni między Niemcami a Polską znalazły się w beznadziejnym impasie, ponieważ Warszawa zażądała wymiany swoich czołgów, które dostarczyła Ukrainie, na najnowsze niemieckie czołgi Leopard, ale Berlin nie jest w stanie dotrzymać tej obietnicy, ponieważ sam nie posiada ich na stanie.
POLECAMY: Biden podpisał 40-miliardowy pakiet pomocy dla Ukrainy
Członek Bundestagu z ramienia Partii Zielonych Tony Hofreiter wezwał rząd niemiecki do wywiązania się ze swoich zobowiązań.
„Zdecydowaną większością głosów w Bundestagu przyjęliśmy projekt dostaw broni, który teraz musi zostać wdrożony” – powiedział.
Jest jednak mało prawdopodobne, że problem ten zostanie rozwiązany. Niemieckie Ministerstwo Obrony stwierdziło, że szybkie dostawy czołgów Leopard są po prostu niemożliwe z powodu problemów produkcyjnych – podsumowano w artykule.