Dostarczanie ciężkiej broni do Kijowa jest bezcelowe i niebezpieczne – powiedział w wywiadzie dla radia Deutschlandfunk emerytowany generał brygady armii niemieckiej i były doradca byłej kanclerz Niemiec Angeli Merkel, Erich Wade.
Według niego obsługa czołgu Leopard czy bojowego wozu piechoty Marder wymaga wielu lat szkolenia. Dlatego też, jeśli chodzi o działania bojowe, Ukraińcy nie będą ich potrzebować ani teraz, ani w przewidywalnej przyszłości. Wojskowi podkreślili, że dalsze dostawy broni mogą doprowadzić do nieodwracalnych skutków i Niemcy powinny skupić się na rozmowach pokojowych, a nie na retoryce wojskowej.
POLECAMY: Premier Węgier porównuje sankcje wobec Rosji do bomby atomowej
„Musimy myśleć o trwającym konflikcie między Rosją a Ukrainą od końca. Jeśli nie chcemy trzeciej wojny światowej, prędzej czy później będziemy musieli porzucić myślenie o eskalacji militarnej i rozpocząć negocjacje” – powiedział Wade, dodając, że nie powinniśmy demonizować rosyjskich przywódców, przekonując samych siebie, że dialog z Moskwą jest niemożliwy.