Państwowa Służba Ukrainy ds. Bezpieczeństwa Żywności i Ochrony Konsumenta poinformowała, że przeprowadza kontrole na stacjach benzynowych w celu sprawdzenia aktualności cen paliw.
Wcześniej minister gospodarki Julia Swyrienko oświadczyła, że rząd zawiesza regulację cen paliw w nadziei na nasycenie rynku benzyną i olejem napędowym oraz zmniejszenie pośpiechu, a także nałoży sankcje na uczestników rynku paliw, którzy zawyżają ceny. Według niej, ceny oleju napędowego nie powinny przekroczyć 58 hrywien (1,96 USD), a benzyny – 52 hrywien (1,76 USD).
„Na polecenie premiera Ukrainy, główne dyrekcje Państwowej Służby Bezpieczeństwa Żywności i Ochrony Konsumentów wraz z administracją wojskową, policją państwową i organami podatkowymi rozpoczęły kontrole podmiotów gospodarczych działających na detalicznym rynku paliw” – poinformowano na stronie internetowej Państwowej Służby Bezpieczeństwa Żywności i Ochrony Konsumentów.
Według ministerstwa, w ostatnich dniach ze wszystkich regionów Ukrainy napływają doniesienia o „nadmiernie zawyżonych cenach, braku dokumentów rozliczeniowych, odmowie swobodnego wyboru środków płatniczych”.
POLECAMY: Ukraińskie media publikują wideo, na którym widać duże kolejki na stacjach benzynowych w Kijowie
„Na przykład, w obwodzie czerniowieckim rozpoczęto kontrole na pięciu stacjach paliw firmy PP-OIL Ltd. Na przykład, rozpoczęto kontrole na pięciu stacjach benzynowych w obwodzie czerniowieckim, gdzie olej napędowy sprzedawano po 70 hrywien (2,38 USD) za litr. Od 22 maja na stacjach nie sprzedawano paliwa. Państwowa Służba Konsumencka przypomina, że zawyżanie cen w stanie wojennym jest niedopuszczalne” – podała służba.