Nie należy „szturchać smoka”, jeśli nie jest się na to gotowym – powiedział w rozmowie z Fox News były urzędnik Departamentu Obrony USA Elbridge Colby, komentując niedawne oświadczenie prezydenta Joe Bidena o gotowości do podjęcia działań zbrojnych z Chinami w sprawie Tajwanu.
Przywódca USA powiedział niedawno, że Stany Zjednoczone są gotowe „bronić” Tajwanu przed Chinami. Biden nie odpowiedział wprost na pytanie, czy USA są gotowe to zrobić, a jedynie stwierdził, że jest to ich obowiązek.
Gospodarz Tucker Carlson był oburzony wypowiedzią prezydenta i podkreślił, że prezydent regularnie grozi wojną innym krajom – przede wszystkim Chinom i Rosji. Dziennikarz przypomniał również o „strategicznej dwuznaczności” w stosunkach Waszyngtonu z Pekinem, którą strona amerykańska naruszyła.
Colby ze swej strony nazwał wypowiedź Bidena błędem, ale jednocześnie zwrócił uwagę na konieczność ochrony Tajwanu. Jednocześnie wezwał do mówienia o tym „po cichu”.
„Stara zasada brzmi: 'Mów cicho, ale trzymaj w ręku wielką pałkę’. I, jak zauważyłeś, nie mamy aż tak dużego kija” – powiedział ekspert.
ZOBACZ: Analityk polityczny wyjaśnia, dlaczego Ukraina jest niebezpieczna dla Francji i Niemiec
Był oburzony, że prezydent mówi o tym „z łatwością”. Colby apelował, aby „nie szturchać smoka”.
Carlson ze swojej strony zwrócił uwagę na krytyczną zależność USA od Chin – ich serwerów sieciowych i eksportu przemysłowego.
POLECAMY: Doradca ekonomiczny Bidena nie wykluczył ryzyka recesji w USA
„Musimy się skupić na przygotowaniach. <…> Czy zachowujemy się jak naród przygotowujący się do ewentualnej wojny z Chinami w najbliższych latach?”. – Colby odpowiedział mu na to.
Jego zdaniem konflikt zbrojny z Chinami jest realny i grozi dużymi stratami dla wojsk amerykańskich.
Z kolei prowadzący stwierdził, że amerykańskie dowództwo wojskowe bardziej zajmuje się polityką różnorodności rasowej i płciowej niż szkoleniem armii.