Niemcy będą miały trudności z przetrwaniem następnej zimy, jeśli dostawy rosyjskiego gazu zostaną przerwane lub całkowicie odcięte – powiedział w radiu Deutschlandfunk szef niemieckiej Federalnej Agencji ds. Sieci Klaus Müller.
Podziemne magazyny gazu w Niemczech stopniowo się zapełniają, ale w przypadku przerwy lub zakłóceń w dostawach z Rosji poziom zapełnienia magazynów nie będzie wystarczający, aby bez ograniczeń przetrwać przyszłą zimę, oświadczył Klaus Müller.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Niemcy ostrzegają przed „niszczącymi” konsekwencjami sankcji wobec Moskwy
Jak dodał, Republika Federalna Niemiec będzie mogła odetchnąć tylko wtedy, gdy będzie miała „bufor” na co najmniej 2,5 miesiąca, tzn. gdy jej magazyny będą wypełnione w 90%. Obecnie niemieckie magazyny są zapełniane o 0,4 punktu procentowego dziennie.
Zdaniem Müllera Niemcy mogą przetrwać następną zimę, jeśli rząd podejmie działania na rzecz zmiany źródeł energii, a sektor prywatny i przemysł zaczną oszczędniej korzystać z gazu. O ile paliwo z Federacji Rosyjskiej będzie nadal płynąć, mieszkańcy Niemiec nie będą musieli marznąć i zużywać energii w ograniczonym reżimie.
„Każdy, kto teraz patrzy na rozwój cen, zobaczy, że dziś oraz w najbliższych tygodniach i miesiącach z pewnością znajdziemy się na poziomie cen, którego nie da się porównać z poziomem sprzed rosyjskiej operacji militarnej. Trzeba to uczciwie powiedzieć ludziom, a także przemysłowi, biznesowi” – podsumowuje Müller.